Cześć dziewczyny,
ostatnio rozmawiałam ze swoimi koleżankami na temat ciąż mnogich - że jest to ciekawe zjawisko, itd. Jedna z nich powiedziała, że jeśli mogła by mieć wpływ na liczbę dzieci w brzuszku, to chciałaby, żeby było ich jak najwięcej o_0 Bardzo podoba się jej wizja, że miałaby przeogromny brzuch z ruszającymi się i kopiącymi dzieciaczkami i że byłaby przykuta do łóżka, a jej mąż musiałby ją karmić lol.
Co o tym sądzicie? Czy gdybyście miały możliwość wpływu na ilość dzieci w Waszych brzuszkach (bez względu na finanse, komplikacje, itd.), to chciałybyście być w ciąży np. z dziesięcioraczkami?
ostatnio rozmawiałam ze swoimi koleżankami na temat ciąż mnogich - że jest to ciekawe zjawisko, itd. Jedna z nich powiedziała, że jeśli mogła by mieć wpływ na liczbę dzieci w brzuszku, to chciałaby, żeby było ich jak najwięcej o_0 Bardzo podoba się jej wizja, że miałaby przeogromny brzuch z ruszającymi się i kopiącymi dzieciaczkami i że byłaby przykuta do łóżka, a jej mąż musiałby ją karmić lol.
Co o tym sądzicie? Czy gdybyście miały możliwość wpływu na ilość dzieci w Waszych brzuszkach (bez względu na finanse, komplikacje, itd.), to chciałybyście być w ciąży np. z dziesięcioraczkami?