reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża chwilę po poronieniu..

Ja miałam USG po poronieniu, stąd lekarz wiedział, że już była owulacja. Cytologii nie miałam już drugi raz w tym roku, jestem obecnie w 23 tygodniu ciąży.
A po jakim czasie po poroniniu udało Ci się zajsc w ciaze bo ja chciała bym ale jestem nie całe 3 tygodnie po poroniniu
 
reklama
To gratuluje ze tak szybko udało się zajsc w ciaze No ja

Poroniłam 3 lipca

Współczuję.. najważniejsze to dojść do siebie i fizycznie i psychicznie.
Ja miałam zabieg 29 maja i zaszłam prawdopodobnie 6 lipca.. Kreska na teście ciążowym coraz mocniejsza, w czwartek mam wizytę u gina. Zobaczymy, co z tego wyjdzie..
 
To gratuluje ze tak szybko udało się zajsc w ciaze No ja

Poroniłam 3 lipca
Bardzo mi przykro,u Ciebie to jeszcze świeża sprawa. Po sobie mogę powiedzieć, że są i plusy i minusy szybkiego zajścia w ciążę po poronieniu. Moje ciało było już na to gotowe ale z psychiką trochę gorzej. Cała obecna ciąża jest w lęku, płakałam przed każdym USG,bo wiedzialam już, że to co się najgorsze mogło stać to w moim przypadku była rzeczywistość a nie statystyka. Jak byłam w 1 ciąży to poronienie było dla mnie czymś o czym nawet rzadko słyszałam, wydawało mi się że mnie to nigdy nie dotknie.
Trzymam kciuki za Ciebie.
 
Współczuję.. najważniejsze to dojść do siebie i fizycznie i psychicznie.
Ja miałam zabieg 29 maja i zaszłam prawdopodobnie 6 lipca.. Kreska na teście ciążowym coraz mocniejsza, w czwartek mam wizytę u gina. Zobaczymy, co z tego wyjdzie..
No mi ciężko się pogodzić ale się nie oddam i będę myśleć o drugiej ciąży czekam na wynik histopatologiczny i muszę iść na kontrolę do lekarza
 
reklama
Do góry