Michalina1993
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Grudzień 2017
- Postów
- 169
Od dwoch lat staramy się o drugie dziecko. W sierpniu 2018 roku urodziłam synka i pierwszą miesiączkę po porodzie dostałam w październiku 2019 po braniu progesteronu. Miesiączka wystąpiła parę razy tylko ,ale nigdy 'samoistnie'- zawsze po braniu luteiny. Od tamtego czasu (tj.pazdziernik'19) mialam przepisany Clomid na wyrównanie owulacji z czego ten lek mi nie pomógł. Ostatni okres miałam 24.04 niestety nie mogłam dostać recepty ,bo lekarz z powodu pandemii nie przyjmował (mieszkam w UK a lekarz z Polskiej przychodni) i dzisiaj zrobiłam test ciążowy i wyszły dwie grube kreski. Dla pewności kupiłam elektroniczny z Clearblue i jest pozytywny i pokazuje niby 2-3 tc. Niewiem co myśleć ,niby ciąża jest ale jednak obawy są. Nie mam możliwości wykonania bety. Czy ktoś miał taką samą 'niespodziankę'? I jak to się skończyło ... Niestety jestem panikarą [emoji2360]