Ciągłe parcie na pęcherz, 2-3 trymestr

[Pomaranczowa]

Szukam podobnych wątków ale sa jakies starocie. Jestem w 28 tc, dzisiaj moge w dzien nie wychodzjc z wc. Od poczatku ciazy mam zwiekszone parcie, ostatnie 3 tyg budze się w nocy co doslpwnie 1,1-5 godziny
W dzien bywalo lepiej, ale dzis jest tragedia. Wstanę z toalety i czuje parcie znow,oczywiscie sikam pare kropli. Mam wrazenie ze od parudni wiekszosc ciazy spędzam w wc ( jestem zalamana;(( wyszly mi w moczu bakterie, pilam monural. Nawet sie ucieszylam bo myslalam,ze cos sie.zmieni,ale w posiewie juz czysciutko... czy ktoras z Was ma tak samo? Czy to musi byc tak niefajne ( boje sie,ze juz mi tak zostanie! A do pprodu i tak jeszcze 2.5 miesiaca. Ostatnio na usg gin mowil,ze wcale jakos dzidek nie naciska na pęcherz. Juz nie wiem czy szukac gdzies ratunku...lekarze i tak zwala wszystko na ciążę. Dodajcie otuchy

 

[ZielonaMamma]

Ja tak miałam, ale dopiero w 9 miesiącu. Co godzinę do toalety, wysikać kilka kropli. Jejku, jakie to było denerwujące! Wszędzie gdzie wychodziłam szukałam toalety, a i w nocy tak samo.

 

[Olka1987]

U mnie podobnie. Moja mała od 22 tc leży już główkowko i im jest większa tym wieksze parcie na pęcherz. Ja jak tylko wstane/zacznę sie ruszac to od razu wizyta w toalecie. Popołudniami/wieczorem jeszcze częściej bo po całym dniu jestem najedzona i mała na chyba mniej miejsca i nacisk jest większy. Pytałam mojego ginekologa i on jest zdania że takie główkowe ułożenie dziecka to powoduje.

 

[kamiliszek]

Mam ten sam problem. Jestem w 29 tc i non stop biegam do kibelka, a jak gdzieś wychodzę to muszę się upewnic że blisko będzie toaleta niestety taka przypadłość w tym czasie, i chyba nic nam innego nie pozostaje jak tylko przeczekac wytrwałości nam życzę dodam że w nocy też jest gorzej jak za dnia. Kilka wizyt w toalecie i kolejna noc nie przespana. Mąż to się smieje że powinien wykupić magazyn papieru toaletowego

 

[Pomaranczowa]

Ale macie tez tak,ze ledwo dojdziecie do lozka i Wam się chce z powrotem? Juz mialam.troche luzu,pol godziny moglam być bez siku a teraz znow sie zaczyna... jestem na skraju bo nic nie moge zrobić, zaplanować, tragedia!!

 

[kamiliszek]

Ale macie tez tak,ze ledwo dojdziecie do lozka i Wam się chce z powrotem? Juz mialam.troche luzu,pol godziny moglam być bez siku a teraz znow sie zaczyna... jestem na skraju bo nic nie moge zrobić, zaplanować, tragedia!!

Niestety mam tak samo wiem że to jest męczące, ale to minie. Prędzej czy później. Oby prędzej ja ledwo co się poruszę na łóżku, albo chce się przewrócić na inny bok to już od razu muszę wstawać do WC bo ciśnie na pęcherz. Na początku dla mnie też to było męczące, nadal jest, ale trzeba się do tego przyzwyczaić taki los

 

[Pomaranczowa]

Niestety mam tak samo wiem że to jest męczące, ale to minie. Prędzej czy później. Oby prędzej ja ledwo co się poruszę na łóżku, albo chce się przewrócić na inny bok to już od razu muszę wstawać do WC bo ciśnie na pęcherz. Na początku dla mnie też to było męczące, nadal jest, ale trzeba się do tego przyzwyczaić taki los

Ja tez jestemw 29 tc,wiec dobrze wiedziec ze nie jestem sama
Mam nadzieję, ze minie i tym siępocieszam. Tyle,ze no nie jestem w stanie nic.zrobic,nawet do sklepu jechac lozeczko wybrac. Jeszcze do tego doszedl mi rls, jak tylko sie klade to wariuje,dostalam hydroksyzyne, ale dzialala moze 1 noc,wiec jestem permanentnie zmęczona i zaczynam chodzic jak zombie... mam nadzieję, ze na wigilię Dzidek bedzie juz z nami!!!

 

[kamiliszek]

Ja tez jestemw 29 tc,wiec dobrze wiedziec ze nie jestem sama
Mam nadzieję, ze minie i tym siępocieszam. Tyle,ze no nie jestem w stanie nic.zrobic,nawet do sklepu jechac lozeczko wybrac. Jeszcze do tego doszedl mi rls, jak tylko sie klade to wariuje,dostalam hydroksyzyne, ale dzialala moze 1 noc,wiec jestem permanentnie zmęczona i zaczynam chodzic jak zombie... mam nadzieję, ze na wigilię Dzidek bedzie juz z nami!!!

Oby wszystko się uspokoiło i przeszlo jak najszybciej tego nam życzę ja też chodzę jak zombi i często odsypiam za dnia, ale co z tego jak zaraz znowu trzeba iść do toalety. Ja mam termin na 17 grudnia, a Ty?

 

[Pomaranczowa]

Oby wszystko się uspokoiło i przeszlo jak najszybciej tego nam życzę ja też chodzę jak zombi i często odsypiam za dnia, ale co z tego jak zaraz znowu trzeba iść do toalety. Ja mam termin na 17 grudnia, a Ty?

Ja na 19 z om,z usg na 18
Oby... bo juz sie smieje,ze jak bedzie dziecko w domuto bede spać wiecej niz teraz...

 

[kamiliszek]

Ja na 19 z om,z usg na 18
Oby... bo juz sie smieje,ze jak bedzie dziecko w domuto bede spać wiecej niz teraz...

Oj też bym tak chciała ale to nasze nie spanie to chyba przygotowanie do życia po urodzeniu dzieciątka