czytam dziewczyny i powiem wam ze z księżami jest różnie i nie zawsze jest fajnie , ja pierwszego syna ochrzcilam bez problemu i bylo ok bo bylismy razem pelna rodzina , jedynie ksiadz sie podsmiewal kiedy slub , przy drugim synu juz odeszlam i byl problem ten sam ksiadz niby znal sytuacje ale powiedzial ze bez slubu chrztu nie da , nie wazne ze my nie mieszkamy razem byc ze soba tym bardziej nie chcemy .... no i musialam pujsc gdzies indziej by dziecko ochrzczone zostalo
niedawno mialam komunie syna .... no i problem bo oboje bylismy , ale trzeba isc do spowiedzi .... balam sie bo ja w zwiazku z kims innym dziecko poczete .... no ale mysle sobie ryzyk fizyk i poszlam .... kuzwa jaki zarabisty ksiadz mi sie trafil .... wyspowiadalam sie prawde powiedzialam a on domnie " kochana , ciesze sie ze wkoncu zmadrzalas i zakladasz rodzine , ale pamietaj by byc wedle kosciola rozgrzeszona musisz byc czysta a twoje dzieciatko z powietrza sie nie wzielo , wiec przykro mi rozgrzeszenia dac ci nie moge ale ze to komnia syna twojego zezwalam ci bys komunie sw przyjela ... " troche wiecie przykro sie zrobilo no ale w zyciu nie pomyslala bym ze takie slowa uslysze , bylam pewna ze zbeszta mnie i bede mogla zapomniec o przyjeci komuni z synkiem .... teraz tez sie zastanawiam jak to bedzie ... jesli zostane w polsce ...ksiadz sytuacje zna , a K sadze ze pojawi sie i nie bedzie problemu , ale jesli bede w angli to nie mam pojecia jak to sie odbedzie tam ...