reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Chrzciny- przydatne informacje,porady-menu- zdjecia - BEZ KOMENTARZA

Tetina, Evelad- ja też grzesznica na kocią łapę ale ze starszą jakoś nam poszło (tyle że w czwartym kościele się dopiero zgodzili, a wczesniej pokazywali zapisy i własne interpretacje kościelne np: Pan powiedział: łączcie się (że niby to znaczy ŻEŃĆIE) a dopiero później rozmnażajcie. Tym razem mamy jeszcze gorszy problem: nie mamy chcresnych WOLNYCH LUB ZE ŚLUBEM KOŚCIELNYM, a rozwodnicy czy po cywilnym ODPADAJĄ CAŁKOWICIE (podobno w każdym kościele)!!!
Kama- moja siostra po cywilnym chcrziła u dominikanów- oni są bardziej tolerancyjni na pewne "grzeszki"
 
reklama
ja nie mam ojca chrzestnego bo jest po cywilnym i idę w przyszłym tyg się dowiedzieć czy może byś świadkiem chrztu.
 
my chcemy robić chrzciny pod koniec sierpnia, tylko póki co brak nam kandydatki na chrzestną:confused2:
 
supcio- cena to na prawdę indywidualna kwestia. Zależy od m.in

1 opłaty w kościele - u mnie ksiądz w moim kosciele jak chrzciłam Oliwkę wzioł tylko 50 zł i wiecej nie chciał a juz moja znajoma w innym musiała zapłacic 500zł
2 przyjecie- mozna zrobić w domu tylko dla chrzesnych czy najblizszej rodziny a mozna i w restauracji wiec koszty tez rozne.
3 ubranie- dla dzidzi,siebie, M i ewentualnego rodzenstwa.
4 fotograf- czesto płaci za to chrzesny ale nie zawsze wiec kolejne koszty choć mozna i zdjęcia zrobic samemu.
5 inne wydatki - jezeli chcemy do tego wliczyc fryzjera dla siebie i inne wydatki
6 dewoncjonalia-- czyli różaniec , chusteczka, świeca- czesto kupuje to chrzesna ale tez nie zawsze.

Tak wiec supcio chrzest moze kosztować naprawde nie wiele- ja robiłam Oliwce np. przyjecie w domu i to bez specjałów na stole i nie kosztował mnei dużo ale teraz bede musiała pomyslec nad restauracją bo mam mniejszy pokój i nie zmieściłabym nikogo poza chrzesnymi, a gdzie rodzeństwo, dziadek, babcia wiec i koszty beda wieksze. Na szczescie za , fotografa, ubranko i te dodatki do chrztu nie płaciłam bo wzieli to na swoje barki chrzesni idąc za tradycją

To tak jak ze slubem- najpierw trzeba się zastanowić na ile nas stać i jakbyśmy sobie to wyobrazali a pozniej podliczyc koszty.

emih
- juz pomijajac fakt bycia grzesznicą to nasz przyszły chrzesny najpierw sam musi wziąśc komunie i bierzmowanie:eek::-D. A jak nie weźmie i się nie znajdzie księdza który by na to poszedł to akurat w przypadku facetów mamy w czym wybierac.ale z tego co słyszałam to w duzej ilości kosciołów jest to kwestia sumy. Brak tylko chrzesnej.
 
U nas też pod górkę bo dwójkę będziemy chrzcili( Szymonek mały diabełek jeszcze nie ochrzczony:zawstydzona/y: a ,że mamy tylko cywilny to znowu schody się zaczynają.Ustaliliśmy z emkiem,że obydwoje jesteśmy zdecydowani na kościelny.Najprawdopodobniej w styczniu stanę przed ołtarzem, tylko najpierw chrzciny dzieciaczków i bierzmowanie M, bo niestety ten grzesznik nawet tego jeszcze nie załatwił;-)Myślę,że jak najpierw ustalimy datę ślubu to ksiądz nie będzie robił problemu z chrzcinami.
I skąd ja tylu chrzestnych wezmę???:szok: I jeszcze świadków do ślubu na dodatek:crazy:
 
U nas problem z chrzestnym i z chrzestną. Chciałabym ochrzcić Andrzeja we wrześniu. Księdza mam tolerancyjnego, nawet w sobotę udziela chrztów. Co do imprezy to tylko najbliższa rodzina plus chrzestni. Uroczystość będzie w domu.
 
reklama
My chrzciny planujemy na koniec sierpnia lub początek września. I dzisiaj wpadła mi w ręce kartka z podsumowanymi wydatkami z chrzcin synka(2 lata temu) robionymi w lokalu(15 osób dorosłych) ze wszystkim (ubranko, świeca, kościół, tort, wina, soki, owoce) wyniosło nas 1500zł...no i teraz się zastanawiamy czy robić też w lokalu czy w domu...jeszcze decyzji nie podjęliśmy.
 
Do góry