supcio- cena to na prawdę indywidualna kwestia. Zależy od m.in
1 opłaty w kościele - u mnie ksiądz w moim kosciele jak chrzciłam Oliwkę wzioł tylko 50 zł i wiecej nie chciał a juz moja znajoma w innym musiała zapłacic 500zł
2 przyjecie- mozna zrobić w domu tylko dla chrzesnych czy najblizszej rodziny a mozna i w restauracji wiec koszty tez rozne.
3 ubranie- dla dzidzi,siebie, M i ewentualnego rodzenstwa.
4 fotograf- czesto płaci za to chrzesny ale nie zawsze wiec kolejne koszty choć mozna i zdjęcia zrobic samemu.
5 inne wydatki - jezeli chcemy do tego wliczyc fryzjera dla siebie i inne wydatki
6 dewoncjonalia-- czyli różaniec , chusteczka, świeca- czesto kupuje to chrzesna ale tez nie zawsze.
Tak wiec supcio chrzest moze kosztować naprawde nie wiele- ja robiłam Oliwce np. przyjecie w domu i to bez specjałów na stole i nie kosztował mnei dużo ale teraz bede musiała pomyslec nad restauracją bo mam mniejszy pokój i nie zmieściłabym nikogo poza chrzesnymi, a gdzie rodzeństwo, dziadek, babcia wiec i koszty beda wieksze. Na szczescie za , fotografa, ubranko i te dodatki do chrztu nie płaciłam bo wzieli to na swoje barki chrzesni idąc za tradycją
To tak jak ze slubem- najpierw trzeba się zastanowić na ile nas stać i jakbyśmy sobie to wyobrazali a pozniej podliczyc koszty.
emih- juz pomijajac fakt bycia grzesznicą to nasz przyszły chrzesny najpierw sam musi wziąśc komunie i bierzmowanie


. A jak nie weźmie i się nie znajdzie księdza który by na to poszedł to akurat w przypadku facetów mamy w czym wybierac.ale z tego co słyszałam to w duzej ilości kosciołów jest to kwestia sumy. Brak tylko chrzesnej.