reklama
Jestem nowa na tym forum i chciałabym się przedstawić: jestem mamą 3 dzieci,5letniej Ani,2.5 leniej Karoliny i rocznego chłopczyka Mateuszka.Jestem zaniepokojona wagą mojego synka,urodził się 3kg,ma AZS i wykryto u niego skazę białkową.Wciągu ostatniego miesiąca przybrał tylko 80 dag mimo tego ze apetyt ma za dwoje.13go pazdziernika byliśmy na ważeniu-7410,a wysokość 74cm.Nie wiem co robić,jesteśmy pod stałą kontrolą alergologa,nawet mieliśmy robione badania pod kątem mukowizcytozy,które na szczęście nic nie wykazały. Do gastrologa jest problem,żeby sie zarejestrować a i tak czeka się 3 miesiące.Jestem w kropce bo już naprawde nie wiem co o tym wszystkim myśleć i co mam robić.:--(
Ja mam ten sam problem moja córka ma dwa i pół roczku i robi bardzo twarde kupki,bylismy z nia u lekarzy ale ci kazali diete co z tego ze córka nie lubi takich rzeczy do jedzenia(dodam ze bardzo mało je słodyczy),pije mi soki z marchi+owocowe i nic.Przez to boi siadac na nocnik.A wie ze sika sie do nocnika.Jest mi ciezko i smutno kiedy ona sie meczy i płacze a ja nie moge jej pomoc;(Mój synek ma 3 latka i od dłuższego czasu problem z kupkami. Wypróżnia się raz na tydzień... Często w ciągu tych siedmiu dni staje w koncie, stęka i robi malutkie kupy w majtki. Daję mu laktulozę, ale problem wciąż nie znika - wręcz przeciwnie..... Lekarz powiedział, że problem tkwi w głowie..... Czy ktoś ma też z tym problemy u dziecka? A moze komuś udało się przezwyciężyć ten problem? Prosze o porady....
Agnieszka z Warszawy
Ja mam ten sam problem moja córka ma dwa i pół roczku i robi bardzo twarde kupki,bylismy z nia u lekarzy ale ci kazali diete co z tego ze córka nie lubi takich rzeczy do jedzenia(dodam ze bardzo mało je słodyczy),pije mi soki z marchi+owocowe i nic.Przez to boi siadac na nocnik.A wie ze sika sie do nocnika.Jest mi ciezko i smutno kiedy ona sie meczy i płacze a ja nie moge jej pomoc;(
My też mieliśmy swojego czasu ten problem.
Raz Przemek dosłownie "rodził" kupę.Była tak wielka,że jak to zobaczyłam to przeżyłam szok.W pewnym momencie nie umiał jej ani wypchnąć ani wystękać i pojechaliśmy na pogotowie.Tam pani doktor spojrzała i powiedziała,żebyśmy zrobili lewatywę i to wszystko.
Stosowaliśmy debridat ale niewiele to pomogło.Dostał laktulozę ale też niewiele zdziałała.Dopiero jak podałam syrop zawierający laktulozę i coś jeszcze(nazywało się duphalac) to zadziałało.Dołączoną miał jeszcze parafinę o smaku miętowym i to razem jakoś współdziałało.Lewatywa stosowana była tylko w na prawdę nagłych przypadkach i to bardzo rzadko.
A stosowanie czopków i lewatywy to ostateczność bo jelita jak i zwieracz odbytu bardzo szybko się przyzwyczaja i rozleniwia.
Dodam tylko,że z czasem wszystko minęło.Trzeba dużo cierpliwości i po woli wszystko się uspokoi:-)
Raz Przemek dosłownie "rodził" kupę.Była tak wielka,że jak to zobaczyłam to przeżyłam szok.W pewnym momencie nie umiał jej ani wypchnąć ani wystękać i pojechaliśmy na pogotowie.Tam pani doktor spojrzała i powiedziała,żebyśmy zrobili lewatywę i to wszystko.
Stosowaliśmy debridat ale niewiele to pomogło.Dostał laktulozę ale też niewiele zdziałała.Dopiero jak podałam syrop zawierający laktulozę i coś jeszcze(nazywało się duphalac) to zadziałało.Dołączoną miał jeszcze parafinę o smaku miętowym i to razem jakoś współdziałało.Lewatywa stosowana była tylko w na prawdę nagłych przypadkach i to bardzo rzadko.
A stosowanie czopków i lewatywy to ostateczność bo jelita jak i zwieracz odbytu bardzo szybko się przyzwyczaja i rozleniwia.
Dodam tylko,że z czasem wszystko minęło.Trzeba dużo cierpliwości i po woli wszystko się uspokoi:-)
tylko szkoda ze dziecko trzeba faszerowac jakimis syropami zeby mu pomóc
Niestety to przykre:-(tylko szkoda ze dziecko trzeba faszerowac jakimis syropami zeby mu pomóc
Są dzieci,które lubią jeść to co powinny żeby takie kłopoty nie występowały ale są też dzieci,które nie chcą nawet patrzeć na zdrowe jedzonko(tak jak mój Przemek) i my wtedy musimy jakoś się wspomagać żeby im pomóc.
Ważne,że z czasem wiele dzieci wyrasta z tych problemów:-)
nina2201
mama Oliviera
u nas też był problem z niską wagą, mój mały 1 rok i 9 mcy wazył jeszcze miesiąc temu 10 kg przy wzroście 88 cm po wizycie u gastroenterologa leki i odpowiednia dieta sprawiły, że w ciągu miesiąca przytył 1,200 dostaje humane mtc, clinutren i fantomalt-wysokoenergetyczny proszek, oprócz tego sinlac, ma apetyt no i co najważniejsze są efekty
Ostatnia edycja:
Moje diewczynki maja 2,5 roku i waza po niecale 8 kgwzrostu maja okolo 77cm
Chodzimy do gastroenterologa,bylysmy w szpitalu na gastroskopii i wielu innych badaniach i wyniki wszystkich sa dobre
Male sa alergikami i maja zzw
Chodzimy do gastroenterologa,bylysmy w szpitalu na gastroskopii i wielu innych badaniach i wyniki wszystkich sa dobre
Male sa alergikami i maja zzw
reklama
My też mamy ten problem. Kinga ma 2 latka i 8 miesięcy i 2 dni temu dostała zatwardzenia kiedyś już mieliśmy podałam czopek i jakoś poszło z wielkim płaczem jej i moim. A teraz podałam czopek i nic krzyk tylko że pupa boli, miała parcie, ale wstrzymywała bo bała się zrobić, wczoraj od rana to samo bawiła się ale co jakiś czas sobie przypominała i wtedy płacz. w końcu wieczorem aż się trzęsła tak parła, ale nic nie poszło. po kąpieli znowu czopek (wiem że za często nie można) zasnęła po chwili pobudka z płaczem, krzykiem "boli pupa" po chwili zasnęła, nie minęło 10 minut snu i usłyszeliśmy z mężem jak ta niedobra kupa sobie poszła, jak ją przebierałam to zasnęła spokojnie i do rana spała. A dziś chyba też jej się chce, ale boi się usiąść na nocnik i boję się że się zrazi i nie będzie chciała robić bo będzie się bała, ale widzę że to nie tylko mój problem. Dobrze tak posłuchać rad innych. Pozdrawiam
Podziel się: