reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Choroby, wizyty u lekarzy.

reklama
Własnie od ponad tygodnia wlaczymy z uporczywym katarkiem pogrypowym:
nasz sposoby:
- odciaganie przez rure - czyli zestaw "sopelek" plus mocne płuca taty
- woda morska
- wczesniej dostawał krople nasivin ( głównie na noc)
- maść majerankowa - niezawodna
- oraz "psedoinhalacje" czyli nalac wody gorącej do wanny - wlać kropelek, posadzic na podłodze i pobawić sie w zamkniętej łazience.

- dostała też Euphorobium - kropelki homeopatyczne - ale sama nie wiem, czy to wogóle działa - wierzyć w ich działanie, czy nie? Zobaczymy.

ja to mówią katar leczony trwa 7 dni, nieleczony tydzień
 
Własnie od ponad tygodnia wlaczymy z uporczywym katarkiem pogrypowym:
nasz sposoby:
- odciaganie przez rure - czyli zestaw "sopelek" plus mocne płuca taty
- woda morska
- wczesniej dostawał krople nasivin ( głównie na noc)
- maść majerankowa - niezawodna
- oraz "psedoinhalacje" czyli nalac wody gorącej do wanny - wlać kropelek, posadzic na podłodze i pobawić sie w zamkniętej łazience.

- dostała też Euphorobium - kropelki homeopatyczne - ale sama nie wiem, czy to wogóle działa - wierzyć w ich działanie, czy nie? Zobaczymy.

ja to mówią katar leczony trwa 7 dni, nieleczony tydzień

Sopelek lub Frida.
I dodałabym jeszcze Nasivin w kropelkach.:tak:
 
Oczywiscie Nasivin - dla maluszków0,001%, dla mojej już stosuje 0,025% - ale nie jestem fanką kropli, więc uzywamy ale nie nadużywamy - wyniszczają śluzówkę.
 
Witajcie dziewczyny.Ja mam 2 córki-jedna ma lat 8 druga 14miesięcy ,więc juz sporo róznych katarków przezyłam:-)
Jak tylko widzę że któraś z córek bardziej kicha niz zawsze (ze starsza juz mniej problemów) to od razu kilka razy dziennie smaruję pod noskiem maścią majerankwą.Jak już się katar jednak zadomowi to tez maśc majerankowa kilka razy dziennie albo i kilkanaście;)Do tego smarowanko spirytusem kamforowym(może byc jakas masc rozgrzewającalub amol) stópki,plecki i klatka piersiowa(uwaga bo niektóre dzieci moga byc uczulone na kamfore).
Oczywiście u młodszej stosuje odciąganie kataru gruszką-stary sposób ale mam już wprawe;)ale tylko to co utrudnia oddychanie.Układam maleńswto wyżej do snu i na boczku.Skraplam poduszke i pizamkę równiez kamforą żeby się lepiej oddychałlo.Młodszej psikam euphorbium do noska przez jakies 4-5dni i pomaga(starszej tez pomagało.można tez zapuszczac sól fizjologiczną bezepośrednio do nosa lub stosowac sterimar czy inne takie;)Nie radziłabym uzywac kropli bo bez nich katarek tez przejdziea po co niszczyc dziecku śluzówkę i tym samym narażac na kolejne katary.Obowiązkowo częste wietrzenie mieszkania i obowiązkowo przed snem i niezbyt wysoka temperatura żeby lepiej sie oddychało.Jezeli maleńswto nie ma goraczki i nie kaszle to z katarem koniecznie na spacertylko w wózku bo na nóżkach się zgrzeje i będzie gorzej;)Chłodne powietrze obkurcza śluzówkę w nosie i ułatwi oddychanie i katar szybciej minie;)))
Pozdarwiam;)
 
Euphorbium jest rewelacyjne polecam!
Pamietajcie, ze Nasivin wysusza sluzowke i mozna go stosowac tylko 2-3 dni :tak:
Bardzo pomaga tez woda morska "sterimarCu" Bo nie tylko oczyszcza nosek, ale dziala tez na baterie siedzace w nosku :tak:

Zdrowka zycze choraskom!
 
A moje młodsze słonko właśnie dopadł katar;(co najlepsze że Weronika jak kicha zawsze zasłania sobie usta ręką.czy to nie zbyt dziwne u 14miesiecznego dziecka?;)na pewno smiesznie wygląda jak taki maluszek tak dorosle robi;))))Zatem euphorbium i masc majerankowa do dzieła!!!!!:-)
 
Euphorbium jest rewelacyjne polecam!
Pamietajcie, ze Nasivin wysusza sluzowke i mozna go stosowac tylko 2-3 dni :tak:
Bardzo pomaga tez woda morska "sterimarCu" Bo nie tylko oczyszcza nosek, ale dziala tez na baterie siedzace w nosku :tak:

Zdrowka zycze choraskom!

Sewa ma rację,po za tym można dodatkowo smarować maścią majerankową:tak:
 
Ja robię małej inhalacje z soli fizjologicznej kilka razy dziennie (mam inhalator pneunatyczny). U Nas Euphorbium nie pomógł dopiero Nasivin soft, ale podobno nie powinnosię go uzywać za często. Do tego maść majerankowa pod nosek i Frida. Oczywiście woda morska do noska Disnemar. Teram mam Nivea i za mocno psika, pewnie przez to że tak duze opakowanie jest. Ile ml ma ten SterimarCu? Moze on byłby lepszy.
 
reklama
witam:)
moj synek jak juz pisalam wam zaskoczyl po fantomalcie:) po 2,5 puszki..pozniej po chorobie znow byla kiszka z jedzeniem..wiec poprosilam lekarza o recepte na fantomalt..dostal jedna puszke i znow zaskoczyl..teraz bywa roznie, ale ogolnie jestem zadowolona,. jutro zmierze łobuzka to zobaczymuy czy cos przybral..choc pewna nie jestem bo podskoczyl w gore ostatnio..ale zobaczymy..jutro napisze:)
 
Do góry