reklama
słowiczek
mama pisklaczków
Bardzo dobrze, że podajesz picie i lacidofil.
Do tego wskazana jest smekta ( w kieliszku od wódki rozpuść jedną saszetkę i podawaj do południa po troszeczkę do picia a po południu drugą) dodatkowo nifuroksazyd chyba 4ml 3 razy dziennie ( w razie czego spytaj w aptece jak podawać)
Jak wymiotuje mocno dobrze jest podać diphergan ale moje dzieci po tym syropku nadal wymiotowały...
I to wszystko.
Najważniejsze picie w niedużych ilościach ( przy wymiotach) i dieta ( gotwane ziemniaki, ryż, marchewka, miesko z kurczaka, chrupy kukurydziane, bułka z masłem i to raczej wszystko).
Przechodziłam przez to trzy razy...za pierwszym razem ze starszą się nie udało...zaczynała się odwadniać i wylądowaliśmy w szpitalu...ale za drugim i kolejnym razem poradziłam sobie...
co jeszcze:
-mleka nie podawać , bo nasila objawy biegunki...
-jak zwymiotuje to od razu podać niewielkie ilości picia ( nawet strzykawką wmuszać) nawet jak ponownie zwróci zawsze coś tam zostaje...
-po ustąpieniu objawów lacidofil podawać jeszcze przez kilka dni aby śluzówka jelitowa się mogła wzmocnić...
Jak masz pytania to śmiało.
A tymczasem wytrwałości!!!!!
Do tego wskazana jest smekta ( w kieliszku od wódki rozpuść jedną saszetkę i podawaj do południa po troszeczkę do picia a po południu drugą) dodatkowo nifuroksazyd chyba 4ml 3 razy dziennie ( w razie czego spytaj w aptece jak podawać)
Jak wymiotuje mocno dobrze jest podać diphergan ale moje dzieci po tym syropku nadal wymiotowały...
I to wszystko.
Najważniejsze picie w niedużych ilościach ( przy wymiotach) i dieta ( gotwane ziemniaki, ryż, marchewka, miesko z kurczaka, chrupy kukurydziane, bułka z masłem i to raczej wszystko).
Przechodziłam przez to trzy razy...za pierwszym razem ze starszą się nie udało...zaczynała się odwadniać i wylądowaliśmy w szpitalu...ale za drugim i kolejnym razem poradziłam sobie...
co jeszcze:
-mleka nie podawać , bo nasila objawy biegunki...
-jak zwymiotuje to od razu podać niewielkie ilości picia ( nawet strzykawką wmuszać) nawet jak ponownie zwróci zawsze coś tam zostaje...
-po ustąpieniu objawów lacidofil podawać jeszcze przez kilka dni aby śluzówka jelitowa się mogła wzmocnić...
Jak masz pytania to śmiało.
A tymczasem wytrwałości!!!!!
dziewczyny moze pomozecie:w moczu mojej corci(2 latka i 3 mce)sa bakterie,ph 5.5(nie wiem czy dobrze dlatego to pisze),krew w moczu!-slad,krwinki czerwone0-2wp swieze a norma jest chyba 0-1wp.
badanie nie udalo sie zrobic od razu po nocy,a dzien wczesniej zaczela brac leki:debridat,poniewaz miala 3 dni bole brzuszka,stad tez badanie moczu.wiec udalo mi sie za drugim razem pobrac jej mocz i tez z nocnika ktory wczesniej wypazylam-inaczej nie mam mowy zeby to zrobic,po sniadaniu no i po 3 dawkach tego leku.zastanawiam sie nad tymi bakteriami,ze moze zle byla umyta,przetarlam tez chusteczkami pampersa.ja zawsze mam bakterie jak zle sie przygotuje do badania..a krew moze od przetarcia owymi chusteczkami??juz sama nie wiem co myslec bo miala tez dzis usg i jest wszystko ok,dzis czuje sie zupelnie dobrze,nic jej nie dolega
moze sa jakies tabele,strony www gdzie mam podane wyjasnienie i opis dlaczego co?do swojego lekarza mam zadzwonic dopiero po 21 a nie daj mi to spokoju,moze cos pomozecie
dzieki i pozdrawiam
badanie nie udalo sie zrobic od razu po nocy,a dzien wczesniej zaczela brac leki:debridat,poniewaz miala 3 dni bole brzuszka,stad tez badanie moczu.wiec udalo mi sie za drugim razem pobrac jej mocz i tez z nocnika ktory wczesniej wypazylam-inaczej nie mam mowy zeby to zrobic,po sniadaniu no i po 3 dawkach tego leku.zastanawiam sie nad tymi bakteriami,ze moze zle byla umyta,przetarlam tez chusteczkami pampersa.ja zawsze mam bakterie jak zle sie przygotuje do badania..a krew moze od przetarcia owymi chusteczkami??juz sama nie wiem co myslec bo miala tez dzis usg i jest wszystko ok,dzis czuje sie zupelnie dobrze,nic jej nie dolega
moze sa jakies tabele,strony www gdzie mam podane wyjasnienie i opis dlaczego co?do swojego lekarza mam zadzwonic dopiero po 21 a nie daj mi to spokoju,moze cos pomozecie
dzieki i pozdrawiam
suzi, z doświadczenie wiem, że lepiej nie szukać w internecie. Nie rób tego. Najlepiej porozmawiaj z lekarzem, może powtórz badanie. Przykro mi, ale nie potrafię pomóc. Wyniki musi zobaczyć lekarz. Wiem, ze to nie łatwe, ale nie denerwuj się. Na pewno wszystko się wyjaśni i bedzie dobrze. A jeszcze te leki mogły mieć wpływ na wyniki. Ja bym zrobiła badanie jeszcze raz.
Będzie dobrze.
Będzie dobrze.
emimart
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 21 Październik 2005
- Postów
- 74
Dzięki za podpowiedź! Z nifuroksazydem coś mi się przypominało natomiast o tym syropie przeciw wymiotom nie wiedziałam. Moja starsza córcia bardzo łagodnie przechodziła takie infejcje, tylko rozwolnienie i osłabienie. Natomiast młodsza chyba ma słabszy układ pokarmowy bo dłużej utrzymuje sie u Niej wrażliwość na białka krowie pewnie stąd też gorzej to przechodzi. Dzisiaj jest już dobrze, dużo pije, nie wymiotuje a kupka też juz lepsza. Pozdrawiam!
agnieszka81
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 10 Luty 2007
- Postów
- 1 777
dziękuję a już myślałam, że nikt mi na to nie odpisze))))!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
reklama
Pycha
mama Mai i Marty
moja Maja w poniedziałek wstała z katarem, przez 2 dni zakraplałam nosek kropelkami Nasivin i smarowałam plecki i klatke piersiową maścią Pulmex Baby i dzis juz jest OK
Podziel się: