ja uważam że to duży błąd miksowac jedzenie tak dużemu dziecku bo potem nic nie bedzie chciała jesc takiego grubszego wszystko będzie trzeba miksowac i to dopiero bedzie problem
moja Emi zaksztusza się srednio trzy razy w tygodniu czasto nawet własna sliną ,bananem jak zbyt łapczywie je itd.pukam jej plecki i jakoś odksztusza potem je juz spokojniej i jest wszystko dobrze.
co do gryzienia to ja jej pokazywałam tak dosadnie jak gryzę ,jak coś jadłam bo tez całe kawały brała do buzi i zaraz połykała,ale powoli po paru takich obrazowych lekcjach załapała o co chodzi ,a gryzie zabkami przednimi i rozgniata dziasełkami bo na razie ma tylko 6 przednich zębów,ale daje sobie radę.
wiecej wiary, spokoju i cierpliwości
moja Emi zaksztusza się srednio trzy razy w tygodniu czasto nawet własna sliną ,bananem jak zbyt łapczywie je itd.pukam jej plecki i jakoś odksztusza potem je juz spokojniej i jest wszystko dobrze.
co do gryzienia to ja jej pokazywałam tak dosadnie jak gryzę ,jak coś jadłam bo tez całe kawały brała do buzi i zaraz połykała,ale powoli po paru takich obrazowych lekcjach załapała o co chodzi ,a gryzie zabkami przednimi i rozgniata dziasełkami bo na razie ma tylko 6 przednich zębów,ale daje sobie radę.
wiecej wiary, spokoju i cierpliwości