reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Choroba sieroca

Dołączył(a)
6 Wrzesień 2017
Postów
4
Witam. Niewiem co zrobić dlatego proszę o radę. Dziecko mojej koleżanki jest trochę zaniedbywane. Mama często roczna córkę zostawia pod moją opieką ciągle gdzieś jeździ a jak przyjeżdża to nie za bardzo interesuje się dzieckiem. Wiadomo nakarmić ja uspi lub zmieni pieluche ale na tym koniec.wiecznie siedzi z telefonem w ręku i ciągle coś patrzy na internecie albo wchodzi na jakieś portale randkowe. Najczęściej jest tak ze zamyka się z dzieckiem w pokoju dziecko płacze bo chciało by wyjść na dwór a ona zamiast się ruszyć to zamyka drzwi drze się na dziecko żeby przestało ryczec i dalej wraca do telefonu nawet jak ja karmi to z telefonem w ręku. Dziecko zaczyna okazywać objawy choroby sierocej takie jak zaburzenia snu i chęć przytulania się do obcej osoby. Co mogę zrobić tym bardziej że ma drugie dziecko w drodze
 
reklama
Nie próbowałam bo zaraz zacznie się zrzec i wyzywać. Ona często na wszystko agresja reaguje
A jakiej odpowiedzi oczekujesz? Bo rozmawiać z nią nie chcesz a to by może rozwiązało problem. To jakiej porady chcesz? Możesz wezwać odpowiednie służby anonimowo, możesz zapytać, czy chce zrzec się praw rodzicielskich i starać się o adopcję.
 
No dobrze, dziecko potrzebuje miłości, to wiemy, koleżanka ewidentnie albo nie chciała być matką albo ma baby bluesa albo nie ma jeszcze instynktu macierzyńskiego. Dlatego powinnaś z nią porozmawiac. Tylko nie na zasadzie: 'źle się zajmujesz swoim dzieckiem' tylko zachęć np do zabawy we trójkę, idźcie we trójkę na spacer, etc, pokaż jej, że czas spędzony z dzieckiem daje mnóstwo radości.
 
Już nie raz jej proponowalam żeby z nią wyjść na dwór i żeby nasze dzieci się pojawiły ale albo jest dla niej za ciepło albo za zimno albo jej się nie chce. Jeden facet już ja zostawił i sama wychowuje ta mała. Teraz znalazła sb drugiego zna go może dwa miechy i jest z nim w ciąży. Pomagam jej tylko dlatego że szkoda mi tego dziecka. Praktycznie to ja siedze z tá mala bo jej albo nie ma albo na telefonie
 
Już nie raz jej proponowalam żeby z nią wyjść na dwór i żeby nasze dzieci się pojawiły ale albo jest dla niej za ciepło albo za zimno albo jej się nie chce. Jeden facet już ja zostawił i sama wychowuje ta mała. Teraz znalazła sb drugiego zna go może dwa miechy i jest z nim w ciąży. Pomagam jej tylko dlatego że szkoda mi tego dziecka. Praktycznie to ja siedze z tá mala bo jej albo nie ma albo na telefonie
No to jak wszystkie odpowiedzi są złe, to nic nie poradzimy. Poza tym zaznacz tej dziewczynie, że nie będziesz się zajmować jej szkrabem jak będzie siedziała na telefonie.
 
reklama
A gdzie jest rodzina tej dziewczyny? Matka? Może jakaś siostra? Postaraj się może z nimi porozmawiać o tym problemie i swoich przypuszczeniach. Nie wierze że nie ma kogoś kto by się tym interesował. A ojciec dziecka? Może on by lepiej się zajmował dzieckiem lub przemówił jej do rozumu ? Czy to jest patologiczna rodzina?
 
Do góry