reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cholestaza ciążowa A problemy ze wzrokiem u dziecka

Dołączył(a)
22 Marzec 2018
Postów
5
Czy wasze dziecko po ciąży z cholestaza ciążowa ma jakieś wady związane ze wzrokiem? Szukam odp skąd wady i to dosc duże wzięły się u moich dzieci jesli nie wynikają z genetycznych predyspozycji nie występują u rodzicow, nawet u dziadków czy pradziadków ... jak jest u was? Mysle ze to może mieć związek z braniem lekarstw , skoro obie ciążę noszone były i zakończone w dwóch różnych okolicznościach ....
 
Ostatnia edycja:
reklama
Joasia ma jakieś niewielkie wady - nawet nie do korekcji (ale mój m. ma sporą krótkowzroczność). Wojtek jak na razie ok (oba cholestaza). Czytałam sporo informacji w tym badań naukowych odośnie cholestazy nie zetknęłam żeby ktoś łączył te dwie rzeczy. Myślę że nie warto doszukiwać się związku. Zresztą wady mogą wynikać z genetycznych predyspozycji nawet jeśli rodzice mają zdrowe oczy. To tak jak rodzice z brązowymi oczami mogą mieć dziecko z niebieskimi - nie każda cecha zapisana w genach ujawnia się.
 
nie znam się dokładnie może to cecha recesywna? ale wydaje mi się, że akurat krótkowzroczność to nie jest taka prosta cecha dziedziczona, może mają tu wpływ układy genów? Generalnie aktualnie przyjmuje się w medycynie model predyspozycje + stres. Każdy ma mnóstwo predyspozycji do chorób, ale musi zdarzyć się odpowiedni stress aby się rozwinęły, a przez stres można rozumieć różne rzeczy (tak klasycznie np: za dużo obowiązków, ale też odwodnienie, zatrucie, upicie się, choroba somatyczna i inne to stres dla organizmu). Dziecko więc predyspozycje miało - pewnie nigdy się nie dowiesz jaki stres był decydujący i w sumie to nieistotne, bo czasu nie cofniesz... jest to trzeba robić wszystko, żeby nie pogłębiać i tyle...
 
reklama
A co mówią lekarze? Dobrze byłoby skonsultować się z jakimś dobrym dziecieńcym okulistą. Möj mąż ma również ogromną krótkowzroczność. To efekt przyduszenia pępowiną w czasie porodu. Wiem że miałby dużą większą gdyby nie okulistyka która wysłała go gdy był nastolatkiem do szpitala na kroplówki. Dzięki czemu trochę wada mu się cofnęła. Z tego co wiem to miało to szansę powodzenia bo był jeszcze młody. Może są terapie które w trochę późniejszym wieku zastosowane u Twojego synka będą mogły cofnąć wadę choć trochę lub ją ustabilizować. Z pewnością dobrze byłoby nie odpuszczać tematu. Z perspektywy osoby z dużą wadą jak i mojego męża to muszę powiedzieć że w tych czasach da się z tym normalnie żyć :) Najpierw okulary, później wybawienie czyli soczewki a można też zoperować oczy laserowo ale to dopiero gdy wada jest ustabilizowana.
 
Ostatnia edycja:
Do góry