reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

chemioterapia

josefin

Zaangażowana w BB
Dołączył(a)
11 Grudzień 2005
Postów
122
witajcie,
dziewczyny jak myślicie, czy nie obawiać się przebywania z osobą przyjmującą chemioterapię w jednym mieszkaniu.
mam taką sytuację ,że przyjechała do nas chora Babcia i się leczy.
nie wiem, jestem w 8 mc i mam 4-letniego synka, a mieszkanko nie za duże.
jak wy to widzicie, może macie jakieś wskazówki ,doświadczenie itc.
trochę się boję...
 
reklama
witajcie,
dziewczyny jak myślicie, czy nie obawiać się przebywania z osobą przyjmującą chemioterapię w jednym mieszkaniu.
mam taką sytuację ,że przyjechała do nas chora Babcia i się leczy.
nie wiem, jestem w 8 mc i mam 4-letniego synka, a mieszkanko nie za duże.
jak wy to widzicie, może macie jakieś wskazówki ,doświadczenie itc.
trochę się boję...

Myslę, że niepotrzebnie sie martwisz, przeciez to babcia przyjmuje chemię do organizmu nie Ty i synek.
Hmmm mam nadzieję, ze to nie ma wpływu na Twój stan.
Pozdrawiam!!!
 
no dobrze, ale wiesz że słyszy się ,że poźniej te toksyny jakoś tam z tego organizmu są wydalane itc.
używa się wspólnie wanny,toalety itc.
 
znam sporo osób dotkniętych chorobą nowotworową i choć nie mieszkam z nimi pod jednym dachem to przyznam szczerze ze nigdy nie slyszałam o jakimkolwiek zagrozeniu dla osób trzecich nawet jeśli przebywają w jednym domu.
 
Problem byłby wtedy gdyby babcia była poddawana naświetlaniom. Wtedy nie można w taką osobą przebywać ani ciężarnym ani małym dzieciom.
 
nie powinnas sie obawiac moja mama kiedys tez brala chemie i jakos przebywalismy z nia w domu i nic nam sie nie stalo (wtedy bylismy dziecmi) najlepiej to spytaj lekarza jesli masz obawy
 
ja jestem w szoku...mamy 21 wiek a tu takie pytanie...z jednej strony rozumiem strach bo sama jestem mama, ale odpowiedz jest taa oczywista. POza tym wystarczylo by zadzwonic do przychodni zeby uzyskac "wiarygodna" odpowiedz na twoje pytanie
 
a ja może wolałam spytać koleżanki?
a jeśli Ci nie pasuje to się zwyczajnie nie wypowiadaj!nikt Cię nie prosił!
 
josefin nie denerwuj sie bo w twoim stanie to chyba nie wskazane ;-) poprostu tak samo jak ty mozesz "bac" sie chemioterapii,ja moge niedowierzac ze ktos moze sie jej "bac". ot to chyba wzystko ;-)
 
reklama
Do góry