Mexi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Kwiecień 2009
- Postów
- 2 605
Czasami mysle ze az wcale taka ciekawa nie jestem jak to jest z tym porodem naturalnym ...i wole cesarke.Niewiem ....jeszcze mam duzo czasu do zastanowienia.
Joanno pocieszyły mnie niesamowicie Twoje słowa, bo ja też będę mieć cesarkę, o czym lekarz poinformował mnie jeszcze, zanim zaszłam w ciążę. :-(
Osobiście nie wiem, co o tym myśleć, ale za bardzo nie mam wyboru. Miałam już operację na macicy (choć nie samą cesarkę), ale myślę, że to bardzo podobna sytuacja z tym, że tu wyciągają dziecko . Po 5 dniach wyszłam do domu. Rana mnie nie bolała ani nic. Najgorsze dla mnie było chodzenie zwłaszcza 1,2 wstanie z łóżka. I oczywiście śmianie, kichanie nie wchodziło w grę. Ale czytałam, że jest na to sposób, aby jak np. zachce się kichnąć- przycisnąć poduszkę do brzucha, wtedy się to trochę "zamortyzuje". Poza tym okropnie wspominam wyciąganie drenów, co na szczęście podobno nie zdarza się przy każdej tego typu operacji. Myślę, że oba porody wiążą się z bólem, tylko trochę innego rodzaju. Pewnie gdybym mogła, wolałabym rodzić naturalnie, ale w mojej sytuacji, wolę cesarkę, niż gdyby miało mi coś pęknąć.