- Dołączył(a)
- 23 Styczeń 2021
- Postów
- 5
Hejka dziewczyny. Ostatnią miesiączkę miałam 9 lutego. Z Ukochanym staramy się o dzidzie. Spóźniał mi się okres i wszystko wskazywało, że zostaniemy rodzicami. Po owulacji miałam skurcze macicy i pobolewało Mnie w krzyżu i w jajnikach, piersi po bokach zaczęły Mnie boleć. Co kilka dni robiłam test ale wychodził negatywny. Jedynie na płytkowych pod światło drugą kreskę było widać a testowałam z różnych firm i to samo . Wczoraj miałam ochotę na zbliżenie i po kilku godzinach zaczęło Mnie lekko pobolewać podbrzurze i w pracy zaczęło mi się brązowe plamienie. Rano już się obudziłam z okresem i przeleciało przeze Mnie, że skrzep miałam na przescieradle jakimś cudem. Na teście nadal widać drugą kreskę. Możliwe, że byłam w ciąży? Im bardziej niestety się chce tym bardziej kobieta się niestety nakręca .