reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Butelki dla noworodka 100000 rodzajów- proszę o opinie

A jeśli chodzi o kolki to córce bardzo pomogła ta butelka (karmiona piersią była tylko miesiac), u syna bez różnicy ale on był na piersi a butelkę mieliśmy w czasie kiedy wychodziłam z domu. Więc przypuszczam że z tymi butelkami to zależy od dziecka.
 
reklama
Ja polecę szklaną, a jaki smoczek, jaki typ butelki? To tak na prawdę zależy od dziecka. Mój starszy syn pił z butelek wąskich NUK i było to super rozwiązanie. A Jasio przerobił kilka flaszek i tommee tippee była dla niego najlepsza (smoczek się nie wsysa jak nakrętka nie jest dokręcona na maxa)
 
Mój wybór. Miałam przerabane w szpitalu. Dawali mi jazzu, ze nie chce karmić. Przystawialy mi na siłę, nie chciały dawać butelek z mlekiem.
I tak to w tych szpitalach jest, ze skrajności w skrajność. Kobieta chce karmić i nie ma kto jej pomóc w przystawianiu dziecka A jak nie chce to tak jak u Ciebie na siłę zmuszą...
 
I tak to w tych szpitalach jest, ze skrajności w skrajność. Kobieta chce karmić i nie ma kto jej pomóc w przystawianiu dziecka A jak nie chce to tak jak u Ciebie na siłę zmuszą...
Żebyś wiedziała. Przez to przecież trauma może kobiecie zostać, to jak można ją uprzedmiotowić przez takie przymuszanie jest nie do pomyślenia.
 
Mam koleżankę która mówi że nie wyobraża sobie karmienia, że nie chce i że ją to brzydzi (taka fobia). Nie wyklucza że jej to porodzie nie przejdzie ale mówi że na siłę nie będzie się zmuszać. A tu potem takie historie jak u Was i trauma gotowa. Zresztą u mnie w rodzinie dziewczyna z odwrotnych powodów miała depresje- po porodzie nie udało się jej karmić dziecka a to przecież najważniejsza rzecz na świecie, wszyscy o tym tak trąbią no i zafiksowała się...
 
Bo to dziewczyny trzeba się psychicznie nastawić, że jak chcę karmić kp, to może z laktacją być komedia, że cycki się zbuntują, stres i brak pomocy w szpitalu. Bo jak się kobieta nastawi, że kp będzie cudowne, lekkie i piękne, to potem przeżywa koszmar, a jak jest nastawiona z dystansem, to potem kp jest właśnie łatwiejsze.
Z drugiej strony matka nastawiona na mm przeżywa nagonkę i presję otoczenia, że nie karmi piersią, że jest gorsza i różne takie historie. Tu też trzeba psychicznie się do tego przygotować, żeby tupnąć nogą i żadna pielęgniarka nie będzie mnie zmuszać do przystawiania do cycka, a całej reszcie pokazać środkowy palec i powiedzieć, że to moja decyzja.
Ja pierwszego syna nie karmiłam piersią, bo nie mogłam, a jak już mogłam, to ze stresu się okazało, że pokarmu nie mam.
Młodszego karmiłam 3 mce i się poddałam, nie czuję wyrzutów sumienia z tegoż tytułu.
Teraz kompletnie nie nastawiam się na kp, nie wiem czy tego chcę. I może sobie każda mama pro kp pisać mi różne argumenty, ale ja mam je w nosie i tak zrobię co chcę :)

Co do butelek, to tak na prawdę, w całym tym multum są cztery rodzaje:
1. Butelki typu avent classic, lovi, canpol szerokootworowe
2. Butelki typu tommee tippee, avent natural, chicco te szerokie
3. Butelki wąskootworowe typu NUK, Canpol i inne starego typu
4. Butelki szerokootworowe NUK czy rossmanowskie babydream
One wszystkie w danej grupie różnią się tylko ceną, bo same smoczki są właściwie takie same :)
 
Pamiętam, że ja miałam takie problemy:/nastawiłam się, że będę karmić piersią i nie przewidziałam problemów, które pojawiły się po porządnej dawce stresu w szpitalu. Dziecko płacze, ja się stresuję i pojawiły się problemy z laktacją:/tak więc, warto pamiętać, że karmienie piersią nie jest tak proste, jak może się wydawać:/
 
reklama
Polecam butelkę dr. Brown's.
Na kolki jest najlepsza. Żadna butelka ani krople nie pomagały mojemu synkowi. A butelka dr brown's pomogła od razu
 
Do góry