reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Budowy i remonty czyli ciężarówki na wykończeniu :P

nooo to ja tu tez w temacie,...buduje dom w PL(przed porodem nie zdaze sie wprowadzic;/...i poki co sie nie spiesze z wyjazdem stad..., ale ile nerwow och ach ech..:/
 
reklama
a ja powiem tyle-moj remont sie chyba juz nigdy nie skonczy :dry: :wściekła/y:
co troche to wychodzi jeszcze cos do zrobienia nowego jak juz sie wygdaje ze to wreszcie koniec...np dzis okazalo sie ze po tym remoncie musimy drzwi od lodowki przelozyc na 2 strone, no chyba ze chcemy miec wytluczone przeze mnie wszystko i produkty wiecznie upadajace na podloge...jeszcze cos domalowac trzeba no i gdzies tam gipsik...mialo byc gora do swiat a tu konca nie widac...
 
A-ASIA też planuje z brw mebelki:tak: Wszystko mam wybrane od okien do podłogi ale już widzę że z dodatkamki tez się będę bujać bo mi się zmieniaja koncepcje jak w kalejdoskopie:-Dco do fugi nie wiem czy nie subtelniej z jakąś w beżu będzie lub brązie zwłaszcza że roślinkami zazielenisz balkonik;-)[/QUOTE]


a no właśnie w sklepie jak poszłam z M to w sumie zdecydowalismy się na fugę w kolorze CYNAMON... w sumie to bardziej M zdecydował bo za mną chodził lodzik i ciasteczka fornetti więc... takie szybkie zakupy były:) wydaje mi się że z tą cynamonową fugą takie piaskowe ciepłe płyteczki będą ok... we wtorek zazynamy zrywać stare płytki więc nastawiam się psychicznie na hałas, brak możliwości podrzemania i ten potworny kurz i bałagan... ale myślę ,że szybko pójdzie.
Co do mebelków z BRW to jak da nas są wystarczające ale... jak to mówi mój M trzeba skończyć 5 fakultetów, żeby je poskręcać bo instrukcje to pisał chyba jakiś nawiedzony inżynier - filozof... my do "dziecinnego" wybraliśmy mebelki młodzieżowe TWIST bo tylko te zmieściły się do naszego pokoju - większość tych kompletów ma 3 m długości a u nas 2,8m to tak w sam raz:) do kompletu dokupiliśmy tylko komodę i regał na książki z tej samej serii. Acha i w kolorze gruszka/granat, ten żółty fatalnie wyglądał w sklepie... najwięcej problemu sprawiło skręcenie biurka... ale cóż... jakoś się udało:) teraz jeszcze balkon i "duperele" i będzie reszta z głowy:)
 
a u mnie łazienka już się fuguje, umywalka jest, kibelek też tylko do zamontowania. Dzisiaj w casto dokupiłam gniazda i ledy na sufit no i baterię prysznicową. Brakuje mi jeszcze lampy głównej, kinkietu nad lustro no i deszczownicy :) Poza tym łazienka w tym tygodniu będzie gotowa do użytku. Tylko jeszcze fugi zagruntować trzeba :)

A co do tym moich mebli - poprzednie odmówiłam ale znalazłam całkiem ciekawe niedaleko mnie. No i mogłam pomacać. meble są fornirowane, w deseń podobny do zebrano :) Może i oklepane ale w sumie ciekwie wygląda. Dzisiaj jadę z małżem jeszcze raz je obejrzeć (tak dla pewności) no i zamówić. Będę czekać 3-4 tyg.

echhh wykończy mnie ta wykończeniówka....:p
 
no i się zaczęło... od 7 słyszę tylko stukanie... a teraz przeszło to już w pracę młota pneumatycznego... oby sąsiadowi pod nami sufit nie popękał...
wczoraj miałam urwanie głowy bo mi piesek zachorował więc weterynarz, po drodze na chwilkę do pracy potem do apteki po leki no i na zakupki, i jeszcze gotowałam specjalne jedzonko zgodnie z zaleceniami weterynarza... nic nie odpoczęłam... dziś piesunio ma się lepiej ale leży zwinięty bo boi się odgłosów z balkonu... jestem ciekawa efektu- płytki z tą fugą cynamonową... i tak czeka mnie dziś dużo jazdy po mieście bo odworzę teścia do szpitala a już wiem że za mało płytek kupiliśmy i jeszcze zapomnieliśmy o listwach wykończeniowych więc... oby do wieczora...
 
no i się zaczęło... od 7 słyszę tylko stukanie... a teraz przeszło to już w pracę młota pneumatycznego... oby sąsiadowi pod nami sufit nie popękał...
wczoraj miałam urwanie głowy bo mi piesek zachorował więc weterynarz, po drodze na chwilkę do pracy potem do apteki po leki no i na zakupki, i jeszcze gotowałam specjalne jedzonko zgodnie z zaleceniami weterynarza... nic nie odpoczęłam... dziś piesunio ma się lepiej ale leży zwinięty bo boi się odgłosów z balkonu... jestem ciekawa efektu- płytki z tą fugą cynamonową... i tak czeka mnie dziś dużo jazdy po mieście bo odworzę teścia do szpitala a już wiem że za mało płytek kupiliśmy i jeszcze zapomnieliśmy o listwach wykończeniowych więc... oby do wieczora...


nie wiem gdzie kupowaliscie plytki ale jak np w castoramie to lepiej wziac o wiele wiecej i potem jak masz fakture/rachunek to mozesz im niewykorzystany nadmiar normalnie zwrocic. zreszta w wielu sklepach tak jest...-dopytajcie sie. z innymi materialami tak samo-my po zwrotach mamy kolo 900 zl z powrotem :-)
 
tak to wiem, że tak jest w castoramie... już kiedyś tak braliśmy ale to było jakieś 2 lata temu jak robiliśmy gruntowny remont:) teraz kupiliśmy w obi dlatego, że mamy je blisko bo w sumie po drugiej stronie ulicy więc jak braknie to na sztuki mogę dokupić i jest blisko, a z drugiej strony to te same płytki w castoramie były prawie drugie tyle droższe niż w obi. ja też nie codziennie mam autko do dyspozycji bo M dojeżdża do pracy ale jak jest ładna pogoda to wysyłam go rowerkiem -to tak dla zdrowotności...:) a jak mam coś do załatwienia a leje to go rano zawoże i o 16 przywoże... taką may organizację...

na razie są już skute stare płytki i balkon jest ogarnięty z tego kurzu, pyłu i resztek płytek więc na moje oko zaraz będą kładzione nowe:)
 
U mnie remont jadalni trwa kuz trzeci miesiac, a mielismy tylko scianke przesunac, potem zdecydowalismy sie tu i tam wyburzyc i przy okazji zmienic kuchnie. Wybor koloru kuchni zajal mi 4 tygodnie, a uchwyciki, a witrazyki.... montaz przypada na koniec czerwca. Ewakuuje sie z domu na tydzien wczasow, nie zamierzam tego sprzatac. Mam dosc wynoszenia gruzu i zmywania pylu z calego domu. Jak wroce poukladam sobie na poleczkach i koniec. Co do podlogi wybor zajal mi jakas minute. Wchodzac do Castoramy zobaczylam od razu i powiedzaialam, ze ta i innej nie chce. Zebym we wszystkim byla tak zdecydowana....
 
tak to wiem, że tak jest w castoramie... już kiedyś tak braliśmy ale to było jakieś 2 lata temu jak robiliśmy gruntowny remont:) teraz kupiliśmy w obi dlatego, że mamy je blisko bo w sumie po drugiej stronie ulicy więc jak braknie to na sztuki mogę dokupić i jest blisko

a-asia czyzbys na 1000leciu mieszkala? :-) moja dzielnica dawna :tak:
 
reklama
Do góry