Co rozumiesz przez "brzydki"? Bo wiesz, pochwa ma swój zapach i nie jest to taki przyjemny, cielisty aromat jak na przykład główka noworodka. Ma swój specyficzny zapach, który powinnaś znać. Ja zauważyłam, że z czasem mój zapach się trochę zmienił, nie wiem dlaczego, ale w to nie wnikam, skoro jestem zdrowa. Jeśli wydzielina nie budzi wątpliwości, badania wychodzą okej, a lekarz mówi, że wszystko jest dobrze, to ewentualnie dla świętego spokoju idź do innego lekarza, ale powoli oswajaj się z myślą, że akurat pochwa i jej otoczenie nie pachną kwiatkami.
Do tego pamiętaj, pochwa oczyszcza się sama. Są różne teorie na temat tego, czym myć WARGI SROMOWE, ja osobiście myję samą wodą, a pod prysznicem myję się cała żelem pod prysznic na myjce. Czasami, jeśli czuję się jakoś brudna czy spocona, to faktycznie umyję się mydłem, ale to rzadko, na tyle rzadko, by flory bakteryjnej nie zniszczyć. Jestem wrogiem przegięcia w każdą stronę, myślę, że to przesada szorować się coraz to nowymi specyfikami, ale też słyszałam o kobiecie, która w ogóle się nie myje i to też dla mnie chore.
W każdym razie powrócę do pytania - co to znaczy, że zapach jest brzydki?