reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

BRZUSZKI W CENTYMETRACH

ups to u mnie jest juz 106 cm .. o 1 cm wiecej :-) ciekawi mnie ile ja jeszcze przybiore ich do konca ::) ;D ;)
 
reklama
I znowu 1cm do przodu (razem 105cm) w ciągu tygodnia, oraz oczywiście dodatkowe 0,5kg (razem 59,5) a mamy dopiero 37 tydz. i 1 dz.
A gdzieś czytałam, ze w 9 miesiącu już się nie tyje a czasem nawet traci na wadze. Moje "maleństwo" jednak nadal się obżera. ;)
 
właśnie chciałam to napisać że maleństwo w 9 miesiącu nie rośnie już a matka nie musi przybierać ::) to chyba chciałam powiedzieć anulce ( o ile się nie mylę) bo pisała że schudła 1 kg.
 
eg16 pisze:
A gdzieś czytałam, ze w 9 miesiącu już się nie tyje a czasem nawet traci na wadze.

no własnie, też czytałam, i tym bardziej mnie martwi moje przybieranie na wadze... wiecie, przez całą ciążę (tzn. od pewnego momentu, bo na początku w ogóle nie mogłam przytyć :p ) przybywało mi to standardowe pół kilo na tydzień - średnio 2 kg na miesiąc, a teraz przybyło chyba 4 w trzy tygodnie... :o czy myslicie, ze może to znaczyć coś niedobrego...? w sumie apetyt mam, ale bez przesady... jak tak dalej pójdzie to dobiję do 20... :(
 
ja już przestałam liczyć ile przytyłam bo na pewno ponad 15,i źle mi z tym . To w sumie dziwne,najwięcej tyje się od 6-8 miesiąca a potem w dziewiatym stop :) ja się przekonam w poniedziałek czy coś przybyło bo chciałabym się wybrac do giny :)
 
Karolinka pamięć cię nie zawiodła to ja pisałam żemnie ubyło przez ostatni tydzień.A apetytu to zbytnio nie mam bo jakoś ostatnio ciągle mam nudności.
 
Cholera, w ciągu 5 dni kolejny centymetr (106) i kolejne 0,5kg (60), ja się zastrzelę. :mad:
A może ja po prostu tak puchnę z nadmiaru płynów?
 
W ciągu 6 dni kolejne 2 cm (czyli razem 108cm). Stwierdziłam już, że to nie są żadne dodatkowe cm tłuszczyku tylko na pewno puchnę z nadmiaru płynów. Nogi i ręce mam jak tłuczki. Mam nadzieję, że to nie gestaza bo ciśnienie mam w normie.
 
reklama
eg mi też niestety ręcę zaczynają puchnąć ( ze nie wspomnę o nogach, które wieczorem wyglądają jak "baleroniki" szczególnie jak zdejmę skarpetki :laugh: ), to już po prostu chyba za dlugo... ;)
 
Do góry