reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

brzuchata intuicja :)

Moja przyjaciółka nie chciała poznać płci. Cały czas obstawiała, że dziewczynka i tylko takie rzeczy kupowała i powiedziała, że jak ją intuicja zawiedzie to ja przejmę w spadku i urodziła dziewczynkę :). A ja mam wyrzuty sumienia, bo cały czas walczyłam ze wszystkimi na noże, że będzie chłopak a tu się okazało, że córa. Nawet mąż, który chciał syna mówił, że wg niego będzie na bank dziewczynka. I miał rację a ja matka tak się myliłam ;(.
 
reklama
ja zawsze mówiłam, że czuję się matką siuraków ;-) :tak: i drugi siurak będzie ;-)
i jak na porodówce dadzą mi dziewczynę, to narobię niezłego rabanu :laugh2:
 
Ja od początku czułam, że będzie synek. Na początku miałam straszną ochotę na kapustę kiszoną, jadłam ją kilogramami, na słodkie nie miałam ochoty. Nie mogłam przełknąć pieczywa pełnoziarnistego, nawet miałam z tego powodu wyrzuty sumienia. Alevjak mi wszyscy naokoło gadali że skoro jestem kwaśne to będzie chłopiec to na przekór mówiłam, że na pewno dziewczynka. Partner też się upierał, że będzie Wiktorek. No i jest WIktorek ;-) Mnie ciuszki dla chłopców rozczulają. Takie małe jeansy, koszule w kratę. Boskie! Ostatnio nawet kupiłam moim dwóm mężczyznom identyczne koszule jedna w rozm. L a druga 62 ;-) Śniło mi się ostatnio nawet, że już się urodził i jeszcze dobrze nie chodził, a już piłkę kopał.
 
To na dziewczynkę je się słodkie? Bo wcześniej nawet nie słodziłam ale odkąd jestem w ciąży wcinam słodkie aż mi się uszy trzęsą.
 
Ja też w słodkie, słone nie wierzę, bo teraz okropnie się slodyczami zajadałam, na początku i takie i takie szło i z Natalką było podobnie. Kształt brzucha z córką był idealnie okrąglutki i spiczasty na chłopaka, cera super itd. a była panna. Teraz krztałt podobny, cera trochę gorzej a jest chłopak. Ja tak po cichutku miałam nadzieję na chłopaka teraz, ale byłam pewna, że raczej dziewczynka. Mąż mówił, że on tylko dziewuchy ładne umie robić, to będzie córcia.
Ciekawa jestem, czy termin zapłodnienia trochę pomógł nam, żę jednak syn :-D
 
Do góry