reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Brązowe uplawy

Kochana, oczywiście, że nie mam. Dlatego też napisalam, żeby powiedziała o tym swojej ginekolog. Chodzi o to, że panikowanie nie ma sensu i samo brązowe plamienie najczęściej nie jest groźne. Wspomniałam o tym, żeby to skontrolowała, ale bez panikowania i uważam, że słusznie, ponieważ stres i panika są aktualnie w jej sytuacji niewskazane. Pozdrawiam
Oczywiście, bo stres ma wyłącznik 🤦‍♀️
 
reklama
No ma, warto w takiej sytuacji uspokajać drugą osobę czy wesprzeć i właśnie próbuje to zrobić, ale najwidoczniej nie każdy ma na tyle empatii. Nie rozumiem czemu jesteś taka oburzona, przestań siać panikę i doszukiwać się zaczepek na siłę.
gdzie ja sieję panikę? nigdzie nie napisałam, ze coś się dzieje albo że jest źle. Napisalam tylko, ze nie masz szklanej kuli, żeby komuś powiedzieć, ze się nic nie dzieje 🤷‍♀️ a Ty dosłownie to napisałaś jakby to była wiedza powszechna objawiona i na 100% prawdziwa i jedyna możliwa.
dla mnie wsparcie to skierowanie do lekarza, a potem zapytanie o wynik wizyty i rozmowa, a nie napisanie "nic się nie dzieje, nie stresuj się" i temat zamknięty.

Ja mialam i plamienia i całą ciążę na stresie, więc wiem, jak bardzo takie teksty nic nie znaczą, tylko bagatelizują cały problem. Bo co odpiszesz jak jesteś zestresowana i slhszysz tylko "nie stresuj się"? Nic.
 
gdzie ja sieję panikę? nigdzie nie napisałam, ze coś się dzieje albo że jest źle. Napisalam tylko, ze nie masz szklanej kuli, żeby komuś powiedzieć, ze się nic nie dzieje 🤷‍♀️ a Ty dosłownie to napisałaś jakby to była wiedza powszechna objawiona i na 100% prawdziwa i jedyna możliwa.
dla mnie wsparcie to skierowanie do lekarza, a potem zapytanie o wynik wizyty i rozmowa, a nie napisanie "nic się nie dzieje, nie stresuj się" i temat zamknięty.

Ja mialam i plamienia i całą ciążę na stresie, więc wiem, jak bardzo takie teksty nic nie znaczą, tylko bagatelizują cały problem. Bo co odpiszesz jak jesteś zestresowana i slhszysz tylko "nie stresuj się"? Nic.
Kochana, przecież napisałam żeby nie panikowała i powiedziała o tym swojemu lekarzowi, przestań się tak oburzać, nie ma tutaj żadnego problemu, przestan na siłę się doszukiwać. Nie każdy jest taki jak ty i niektórym ludziom pomagają słowa wsparcia.
 
Kochana, przecież napisałam żeby nie panikowała i powiedziała o tym swojemu lekarzowi, przestań się tak oburzać, nie ma tutaj żadnego problemu, przestan na siłę się doszukiwać. Nie każdy jest taki jak ty i niektórym ludziom pomagają słowa wsparcia.
Jak się plami w ciąży, to nie jest to normalne i raczej to,że się zamartwia jest w 100% normalne.
Wiesz jedne mają za mało proga, drugie z plamieniem przechodzą poronienia A trzecie mają biochemiczne ciążę A czwarte przechodzą z takim plemieniem przez ciążę pozamaciczną.
Serio.
 
Jak się plami w ciąży, to nie jest to normalne i raczej to,że się zamartwia jest w 100% normalne.
Wiesz jedne mają za mało proga, drugie z plamieniem przechodzą poronienia A trzecie mają biochemiczne ciążę A czwarte przechodzą z takim plemieniem przez ciążę pozamaciczną.
Serio.
Rozumiem, po prostu zrobiłam to co ja potrzebowałam gdy zaczęłam plamić, nie chciałam bagatelizować problemu, ale panika nic nie da, wiadomo, że ostatecznie trzeba to skonsultować z lekarzem o czym też wspomniałam. Ja potrzebowałam osoby, która mi powie, że będzie okej i żeby trzymać głowę do góry bo panika w tamtej sytuacji przyniosła mi więcej złego niż dobrego. Wiem co może taka osoba odczuwać bo też się zamartwiałam i przyniosło mi to niepotrzebnego stresu, który jest niekorzystny w stanie ciąży. Nie będę już odpowiadać na takie wiadomości tutaj bo założycielka tematu nie potrzebuje dodatkowych zmartwień i negatywnych emocji. Życzę wszystkiego dobrego.
 
reklama
Hejka, miałam to samo, też miałam na początku takie brązowe upławy. Jest to normalne, proszę nie panikuj, trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze. Teraz jestem w 6 tygodniu ciąży. Plamienie bóle podbrzusza i pleców to normalny objaw ciąży, mam to samo i wszystko u mnie jest okej. Nie panikuj i nie stresuj bo to nie jest dobre dla ciebie i dziecka, a jesteście najważniejsi teraz. Wszystko będzie dobrze, zobaczysz, tylko powiedz lekarzowi o swoich obawach, ja to zrobiłam i mi lżej na serduszku bo okazało się wszystko być w porządku. Chwilowe bóle podbrzusza utrzymują mi się do teraz, ale nie są bardzo dokuczliwe, macica się rozrasta i taki jest tego efekt. Jeśli bóle byłyby bardzo mocne to wtedy udaj się do szpitala❤️
Plamienie w ciąży nie jest normalnym objawem...
 
Do góry