reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Brązowe plamienia na początku wczesnej ciąży .

Cytruskowo

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
30 Czerwiec 2021
Postów
52
Hejka , prawdopodobnie jestem w 5-6 tygodniu ciąży ( nie byłam u ginekologa wizyta dopiero 17.06, mieszkam w Holandii, a tutaj brak słów na ich opiekę) okresu nie mam już 11 dzień wszystkie testy pozytywne od wczoraj zauważyłam na papierze brazowe plamienie (nie było tego nie wiadomo ile ) dzisiaj rano Wykonałam test ciążowy wyszedł pozytywny ( tak mi się wydaje ) popludniu zaczelo pobolewać mnie podbrzusze z lewej strony , bol się nasilal, czasem mnie coś tam kuło, i znowu zauważyłam brazowe plamienie na papierze, to jest brazowe plamienie , nie widzę tam krwi , te plamienia nie są intensywne są bardzo delikatne , zazwyczaj znajduje je na papierze toaletowym . Czy przyczyną może być odbyty stosunek z partnerem dwa dni temu( delikatnego plamienia dostałam na następny dzień po południu) który nie nalezal do udanych bo mnie bolało oraz piekło i jakby coś uciskało. Bardzo proszę o jakieś rady z własnego doświadczenia, bardzo się martwię to nasza pierwsza i upragniona ciąża
 

Załączniki

  • 20210708_221531.jpg
    20210708_221531.jpg
    2,2 MB · Wyświetleń: 1 732
Ostatnia edycja:
reklama
Hejka , prawdopodobnie jestem w 5-6 tygodniu ciąży ( nie byłam u ginekologa wizyta dopiero 17.06, mieszkam w Holandii, a tutaj brak słów na ich opiekę) okresu nie mam już 11 dzień wszystkie testy pozytywne od wczoraj zauważyłam na papierze brazowe plamienie (nie było tego nie wiadomo ile ) dzisiaj rano Wykonałam test ciążowy wyszedł pozytywny ( tak mi się wydaje ) popludniu zaczelo pobolewać mnie podbrzusze z lewej strony , bol się nasilal, czasem mnie coś tam kuło, i znowu zauważyłam brazowe plamienie na papierze, to jest brazowe plamienie , nie widzę tam krwi , te plamienia nie są intensywne są bardzo delikatne , zazwyczaj znajduje je na papierze toaletowym . Czy przyczyną może być odbyty stosunek z partnerem dwa dni temu( delikatnego plamienia dostałam na następny dzień po południu) który nie nalezal do udanych bo mnie bolało oraz piekło i jakby coś uciskało. Bardzo proszę o jakieś rady z własnego doświadczenia, bardzo się martwię to nasza pierwsza i upragniona ciąża
Przyczyn brązowych plamień jest sporo. Jestem obecnie w 6 tc i miałam plamienia różowe, brazowe a nawet i zwykłą krew. Leżałam już na oddziale (z innego powodu) i pokazywałam im te plamienia. Zapewniają że to się zdarza, macica teraz mocno pracuje, rozciaga się (stąd też te kłucia i bóle). Możesz mieć np ukrwioną mocno macicę. Możesz mieć nadżerkę szyjki macicy wtedy też plamienia. Może dziecko się rozpychać 😄 a możesz też mieć niski progesteron. Wtedy też się plami na brązowo.
Przyczyn dużo. Ale lekarz mi powiedział, że jak nie ma na wkładce, jak nie ma silnych skurczy brzucha wtedy to nie trzeba panikować. Choć warto skonsultować z lekarzem chociażby dla świętego spokoju.
 
Ja miałam plamienie w 8tc spowodowane rozwarstwieniem kosmówki, musiałam leżeć w szpitalu, potem brać leki i leżeć przez 2 tygodnie w domu. Potem w 13tc kilka godzin po usg znowu zaczęłam plamić, po wizycie u lekarza okazało się, że nic się nie dzieje (sprawdzał wówczas czy to nie z szyjki macicy lub od nadżerki, bo to częste przyczyny), powiedział że macica musiała zaregować skurczami, nie miałam przez to żadnych przeciwskazań. Więc może się coś dziać lub może się nie dziać nic. Postaraj jak najszybciej skonsultować się z lekarzem i przede wszystkim nie nakręcaj się na nic złego, bo stres to najgorszy wróg ciąży. Trzymam kciuki za to aby wszystko było ok!
 
Mi pielegniarki mówili żeby nie głaskać brzucha bo to pobudza macicę do skurczów. Weź kilka głębokich wdechów, połóż się, dużo odpoczywaj, nie dźwigaj, odpuść pracę domowe... Ale też obserwuj czy się rozkręca plamienie
 
Dzisiaj jak wstałam poszlam do toalety to juz było więcej tego plamienia ale cały czas brazowe , tak jak końcówka okresu , podbrzusze nadal pobolewa.,strasznie się martwię, tutaj pomoc jest zerowana bo oni ciążę jako ciążę uznają dopiero chyba w 8 tygodniu.
 
Dzisiaj jak wstałam poszlam do toalety to juz było więcej tego plamienia ale cały czas brazowe , tak jak końcówka okresu , podbrzusze nadal pobolewa.,strasznie się martwię, tutaj pomoc jest zerowana bo oni ciążę jako ciążę uznają dopiero chyba w 8 tygodniu.
Plamienie mam nadal , normalnie jakbym okres dostala , ale plamienie jest brazowe
 
Koleżanka do 3 miesiąca miała takie plamienia. Myślała, że to okres. Plamienie na początku się zdarza, jeżeli nie ma silnych bóli przy tym to prawdopodobnie nie jest to groźne. Może wstrzymajcie się na razie z seksem, dopóki lekarz nie da zielonego światła.
 
Koleżanka do 3 miesiąca miała takie plamienia. Myślała, że to okres. Plamienie na początku się zdarza, jeżeli nie ma silnych bóli przy tym to prawdopodobnie nie jest to groźne. Może wstrzymajcie się na razie z seksem, dopóki lekarz nie da zielonego światła.
Wlasnie sie wstrzymaliśmy bo się martwimy ze to jest główna przyczyna krwawienia , bo zaczelo się właśnie na następny dzień po południu po stosunku .
 
Ja miałam brązowe plamienie mniej więcej w tym okresie ciąży. Brzuch trochę pobolewał. Oszczędzałam się, więcej odpoczywałam, leżałam. Lekarz nie dał mi żadnych leków ale kazał na siebie uważać i stosunki też dawkować raczej ostrożnie albo sobie odpuścić. Jeśli Cię nie boli bardzo i plamienie się nie nasila to powinno być wszystko ok. Ale uważaj na siebie i obserwuj
 
reklama
U mnie w ten sposób rozpoczęło się poronienie. Nie chce źle wyrokować, ale moim zdaniem to nie jest wina stosunku. Jeżeli plamienie się nasila to nie wróży to dobrze. Nie ma w pobliżu jakiś polskich lekarzy? Jedź do szpitala, może chociaż ktoś Cię zbada.
 
Do góry