My chcielibyśmy mieć 3 dzieci, ale zobaczymy czy z dwójką finansowo damy sobie radę. W sumie praktycznie byłoby aby najpierw było 2 chłopców, ostatnia dziewczynka, ale nie nam to wybierać. A kiedy? Może już we wrześniu będziemy się starać, ale z drugiej strony bałabym się że znów się urodzi w lato, u nas lato to zajęte na maxa jest. No ale raczej jeszcze w tym roku. A potem może być troszkę dłuższa przerwa.
reklama
To i ja sie wypowiem .A wiec tak naprawde niewiem czy bendzie drugie ,bo narazie finansowo i mieszkaniowo kiepsko.Ale zeby miec warunki to ja bym jeszcze w tym roku bym zaczela sie staraac albo na poczatku przyszlego 2013 roku (jesli niewyginiemy oczywiscie w grudiu w koncu ta przepowiednia apokalistyczna na 2012 rok 
)a plec to dla mnie bez roznicy cieszylabym sie i z chlopca i z dziewczynki.Ale narazie nieplanujemy przez najblizsze kilka lat jesli wogole 
)a plec to dla mnie bez roznicy cieszylabym sie i z chlopca i z dziewczynki.Ale narazie nieplanujemy przez najblizsze kilka lat jesli wogole 
konwalianka
Mały bąbelek
wisienko, czyli staranka już rozpoczęte? to trzymamy kciuki
na tę chwilę oporny 
konwalianka
Mały bąbelek
ahaha, Madzia.. no przecież kobieta zawsze znajdzie sposób
My planowaliśmy dwójkę, ale w międzyczasie mąż się rozmyślił. Ja w dalszym ciągu drugie mam w planach i najlepiej gdyby była to dziewczynka Myślę że jak będę mu ciągle truć to w końcu się przełamie. Na pewno jeżeli chodzi o najbliższe dwa lata to bez wpadki się nie obejdzie To chyba byłaby najbardziej wyczekiwana wpadka o jakiej świat słyszał
Myślę że jak będę mu ciągle truć to w końcu się przełamie. Na pewno jeżeli chodzi o najbliższe dwa lata to bez wpadki się nie obejdzie To chyba byłaby najbardziej wyczekiwana wpadka o jakiej świat słyszał
Miczka
Fanka BB :)
My chcielibyśmy drugie dziecko ale w czasie bliżej nieokreślonym. Tzn. mój mąż na jedno hasło rzuciłby się w wir pracy bo on mógłby już ale moim zdaniem na razie nie jest dobry na to czas. Muszę trochę popracować w nowym miejscu, z męża umową też nie wiadomo jeszcze co będzie. Musimy trochę stanąć finansowo na nogach. Ale jak tak pomyślę to tęskno mi za brzuszkiem... Ale z drugiej strony jak pomyślę o samym porodzie to mi tęsknota przechodzi
ale moim zdaniem na razie nie jest dobry na to czas. Muszę trochę popracować w nowym miejscu, z męża umową też nie wiadomo jeszcze co będzie. Musimy trochę stanąć finansowo na nogach. Ale jak tak pomyślę to tęskno mi za brzuszkiem... Ale z drugiej strony jak pomyślę o samym porodzie to mi tęsknota przechodzi
konwalianka
Mały bąbelek
ahaha Miczka.. doskonale Cię rozumiem.. ja też staram się nie myśleć o porodzie i o tym czasie "po" porodzie..
Ja pisałam że może od września będziemy się starać... No nie wyszło to, za bardzo. Zrobiłam wczoraj test i były dwie kreseczki, jedna taka słabiutka. Dzisiaj rano zrobiłam ponownie i dalej są dwie. W sumie jest dokładnie tak jak z Filipem - miesiączkę powinnam była dostać gdzieś 11-12 maja, bo 14 kwietnia była ostatnia.
reklama
Aneta GRATULUJĘ !!!!
Czyli dzidziuś pewnie urodzi się w styczniu. Z tego co pamiętam to chyba pisałaś, że nie bardzo chcesz rodzić latem bo masz wtedy dużo pracy ( chyba , że to pisałą inna dziewczyna. Jeżeli coś pokićkałam to przepraszam ) więc termin w sam raz
My chyba zaczniemy starania jak mały będzie miał 4 lata. Ja siedzę z małym dopóki nie pójdzie do przedszkola później planuję iść do pracy na ok rok i wtedy zacząć się starać o kolejnego dzidziusia. Przynajmniej takie mam plany
Czyli dzidziuś pewnie urodzi się w styczniu. Z tego co pamiętam to chyba pisałaś, że nie bardzo chcesz rodzić latem bo masz wtedy dużo pracy ( chyba , że to pisałą inna dziewczyna. Jeżeli coś pokićkałam to przepraszam ) więc termin w sam raz
My chyba zaczniemy starania jak mały będzie miał 4 lata. Ja siedzę z małym dopóki nie pójdzie do przedszkola później planuję iść do pracy na ok rok i wtedy zacząć się starać o kolejnego dzidziusia. Przynajmniej takie mam plany