- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2019
- Postów
- 7
Witam,
Dziewczyny czy są tu obecne te z Was które nie przyjmowały w 1 trymestrze kwasu foliowego? Obecnie jestem w 18 tygodniu, od 6 zaczęły mi się nie wstrzemięźliwe wymioty ciężarnych przez które byłam w szpitalu, nie chodziłam i prawie nie jadłam przez 2.5 miesiąca nie mówiąc o łykaniu jakichkolwiek tabletek, ogólnie mówiąc tragedia to łagodne określenie. W badaniu prenatalnym 1 trymestru nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości ale jestem tydzień przed badaniem połówkowym i zaczynam trochę się denerwować. Dodatkowo kilka razy zmuszona byłam wziąć Summamigren 50mg gdyż byłam nieprzytomna z bólu migrenowego który nie minął mimo ciąży. Jest to moja druga ciąża którą przechodzę o wiele gorzej niż pierwszą, mimo 18 tygodnia wymioty zmniejszone ale nadal są, cierpię do tej pory na jadłowstręt, to wszystko bardzo odbiło się na moim zdrowiu psychicznym. Zdaję sobie doskonale sprawę z powagi sytuacji ale czy mimo wszystko wiecie czy ryzyko że coś będzie nie tak jest duże?
Dziewczyny czy są tu obecne te z Was które nie przyjmowały w 1 trymestrze kwasu foliowego? Obecnie jestem w 18 tygodniu, od 6 zaczęły mi się nie wstrzemięźliwe wymioty ciężarnych przez które byłam w szpitalu, nie chodziłam i prawie nie jadłam przez 2.5 miesiąca nie mówiąc o łykaniu jakichkolwiek tabletek, ogólnie mówiąc tragedia to łagodne określenie. W badaniu prenatalnym 1 trymestru nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości ale jestem tydzień przed badaniem połówkowym i zaczynam trochę się denerwować. Dodatkowo kilka razy zmuszona byłam wziąć Summamigren 50mg gdyż byłam nieprzytomna z bólu migrenowego który nie minął mimo ciąży. Jest to moja druga ciąża którą przechodzę o wiele gorzej niż pierwszą, mimo 18 tygodnia wymioty zmniejszone ale nadal są, cierpię do tej pory na jadłowstręt, to wszystko bardzo odbiło się na moim zdrowiu psychicznym. Zdaję sobie doskonale sprawę z powagi sytuacji ale czy mimo wszystko wiecie czy ryzyko że coś będzie nie tak jest duże?