reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Brak suplementacji kwasu foliowego, Summamigren

Dołączył(a)
15 Lipiec 2019
Postów
7
Witam,
Dziewczyny czy są tu obecne te z Was które nie przyjmowały w 1 trymestrze kwasu foliowego? Obecnie jestem w 18 tygodniu, od 6 zaczęły mi się nie wstrzemięźliwe wymioty ciężarnych przez które byłam w szpitalu, nie chodziłam i prawie nie jadłam przez 2.5 miesiąca nie mówiąc o łykaniu jakichkolwiek tabletek, ogólnie mówiąc tragedia to łagodne określenie. W badaniu prenatalnym 1 trymestru nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości ale jestem tydzień przed badaniem połówkowym i zaczynam trochę się denerwować. Dodatkowo kilka razy zmuszona byłam wziąć Summamigren 50mg gdyż byłam nieprzytomna z bólu migrenowego który nie minął mimo ciąży. Jest to moja druga ciąża którą przechodzę o wiele gorzej niż pierwszą, mimo 18 tygodnia wymioty zmniejszone ale nadal są, cierpię do tej pory na jadłowstręt, to wszystko bardzo odbiło się na moim zdrowiu psychicznym. Zdaję sobie doskonale sprawę z powagi sytuacji ale czy mimo wszystko wiecie czy ryzyko że coś będzie nie tak jest duże?
 
reklama
P. S kwas foliowy brałam odkąd dowiedziałam się, że jestem w ciąży do 6. 5 tygodnia od kiedy zaczęły się wymioty. Kwestia tryptanów wiem że u nas w Polsce stanowisko jest raczej takie że nie powinno się ich przyjmować w ciąży ale przewertowałam amerykańskie źródła i wiem że tam sumatryptan traktowany jest jako lek niskiego ryzyka. Być może któraś z Was była w podobnej sytuacji?
 
ja brałam w ciazy cinnie 50, przepisany przez mojego ginekologa na migrenowe bóle wlasnie, natomiast nie mam pojecia czy to podobna substancja. Dziecko zdrowe 10/10
 
Cinie to również Sumatryptan tak jak Summamigren. Dobrze wiedzieć że są ginekolodzy którzy znają temat i nie boją się już dziś przepisywać tych leków. Często zdarzało Ci się brać Cinie?
 
ja brałam w ciazy cinnie 50, przepisany przez mojego ginekologa na migrenowe bóle wlasnie, natomiast nie mam pojecia czy to podobna substancja. Dziecko zdrowe 10/10
Cinie to również Sumatryptan tak jak Summamigren. Dobrze wiedzieć że są ginekolodzy którzy znają temat i nie boją się już dziś przepisywać tych leków. Często zdarzało Ci się brać Cinie?
 
Cinie to również Sumatryptan tak jak Summamigren. Dobrze wiedzieć że są ginekolodzy którzy znają temat i nie boją się już dziś przepisywać tych leków. Często zdarzało Ci się brać Cinie?
wzielam tylko raz, bo u mnie nie pomogło, w sumie do dzisiaj nie wiem czy to była migrena, ale mialam takie bole glowy w ciazy, ze przez 3 dni rzygałam i plakalam z bolu glowy. Samo przeszło.
A Cinnie przepisal mi dobry lekarz, ordynator porodowki, takze zaufalam mu w 100%. I córeczka jest zdrowa i spokojna :) także glowa do góry
Pomysl tez ile kobiet wcale nie suplementuje kwasu, a rodzi zdrowe dzieci
 
Na Twoim miejscu pierwsze co bym zrobiła to badanie witamin : kwas foliowy I b12 aby nie zastanawiać się nad niedoborem. Jeżeli morfologia Ci nie leci w dół to "prawdopodobnie" masz zapas. Ale nie u każdego morfologia będzie spadać przy niedoborze - albo dopiero po czasie, więc bym sprawdziła w laboratorium. Dodatkowo bóle głowy czy wymioty możesz mieć właśnie od niedoborów. Jak nie sprawdzisz nie będziesz wiedziała i zamiast leczyć przyczynę- niedobór, będziesz non stop łykać tabletki na migrenę. Teraz jestem w połogu. W ciąży pogłębił mi się niedobor b12, bujam się z nim do dzisiaj, pomimo suplementacji w ciąży (za mała dawka) I trochę sprzedałam dziecku - widac w morfologi np MCH podwyższone. Przy mdlosciach i bólach głowy pomocny jest tez magnez. Jeżeli nie łykasz to 3x 100mg cytrynianu magnezu + B6 i objawy mogą nagle ustąpić. Nie warto męczyć się dla zasady. Byłam przeciwniczka suplementacji sztucznej.. jak przemęczyła się podczas pierwszej ciąży, tak teraz nie wyobrażam sobie nie korzystać z tego dobrodziejstwa, bo nie warto męczyć się dla zasady. To nie jest dobre ani dla ciezarnej ani dla dziecka.
 
Wiesz co nie znam się, ale nie wydaje mi się, żeby przy kobietach nieprzyjmujących kwasu foliowego stosunek dzieci chorych był jakiś 50:50. Wady cewy to jest sytuacja rzadka. A kwas chyba temu ma zapobiegać.
 
Na Twoim miejscu pierwsze co bym zrobiła to badanie witamin : kwas foliowy I b12 aby nie zastanawiać się nad niedoborem. Jeżeli morfologia Ci nie leci w dół to "prawdopodobnie" masz zapas. Ale nie u każdego morfologia będzie spadać przy niedoborze - albo dopiero po czasie, więc bym sprawdziła w laboratorium. Dodatkowo bóle głowy czy wymioty możesz mieć właśnie od niedoborów. Jak nie sprawdzisz nie będziesz wiedziała i zamiast leczyć przyczynę- niedobór, będziesz non stop łykać tabletki na migrenę. Teraz jestem w połogu. W ciąży pogłębił mi się niedobor b12, bujam się z nim do dzisiaj, pomimo suplementacji w ciąży (za mała dawka) I trochę sprzedałam dziecku - widac w morfologi np MCH podwyższone. Przy mdlosciach i bólach głowy pomocny jest tez magnez. Jeżeli nie łykasz to 3x 100mg cytrynianu magnezu + B6 i objawy mogą nagle ustąpić. Nie warto męczyć się dla zasady. Byłam przeciwniczka suplementacji sztucznej.. jak przemęczyła się podczas pierwszej ciąży, tak teraz nie wyobrażam sobie nie korzystać z tego dobrodziejstwa, bo nie warto męczyć się dla zasady. To nie jest dobre ani dla ciezarnej ani dla dziecka.
IMG_20220708_085953.jpg

To moja morfologia z przed tygodnia, lekarz powiedział że jak na ciążę to nie ma się co czepiać i wyniki bardzo dobre. Przez to że była to pierwsza wizyta u nowego lekarza ponieważ poprzedni mi nie do końca odpowiadał, miałam milion różnych tematów i zapomniałam poruszyć właśnie tego o którym pisze.. Usg też nie miałam robionego ponieważ okazało się że jako ordynator szpitala nie wykonuje on badań USG, sam ogólnie nie jest zwolennikiem zbyt częstego USG, i zapisał mnie od razu do koleżanki na polowkowe stąd też moje nerwy..
 
reklama
Zobacz załącznik 1421482
To moja morfologia z przed tygodnia, lekarz powiedział że jak na ciążę to nie ma się co czepiać i wyniki bardzo dobre. Przez to że była to pierwsza wizyta u nowego lekarza ponieważ poprzedni mi nie do końca odpowiadał, miałam milion różnych tematów i zapomniałam poruszyć właśnie tego o którym pisze.. Usg też nie miałam robionego ponieważ okazało się że jako ordynator szpitala nie wykonuje on badań USG, sam ogólnie nie jest zwolennikiem zbyt częstego USG, i zapisał mnie od razu do koleżanki na polowkowe stąd też moje nerwy..
Masz mchc podwyższone i neutrofile więc sprawdziłabym ta b12 I kwas foliowy. Ginekolodzy raczej nie zagłębiają się w te parametry dopóki hemoglobina trzyma się. Wtedy może być już jakiś niedobor, ale organizm jeszcze jest na tyle wydolny, że nie ma dla niego szkody i dla dziecka też nie. Ale osobiście bym to sprawdziła dlatego, że czasami najpierw wzrastają te parametry mchc i np neutrofile, a dopiero po czasie zaczyna spadać hemoglobina i jeżeli jesteś w połowie ciąży to czeka Cię teraz dopiero zwiększone zapotrzebowanie. Profilaktycznie lepiej trafić w początek niedoboru, niż później jak ja uzupełniać już duży spadek, bo to się ciągnie.. po tych wynikach to nawet bardziej bym obstawiała b12 niż kwas foliowy. Poczytaj sobie o niedoborze w ciąży, może dać zmniejszona masę ciała płodu, cukrzyce typu2, zaburzone wydzielanie leptyny itp. U mnie niedobor kakretny wyszedł dopiero pod koniec ciąży, także nie martwię się o dziecko, jedynie mała teraz może mieć lekki niedobor i już po urodzeniu, a dokładniej - dzisiaj pobierałam jej krew właśnie na tą witaminę, ale nawet jakby, to teraz szybko nadrobimy, bo wiem co szukać. Jeżeli u dziecka wystąpi niedobor wit b12 to może słabiej się rozwijać neurologicznie, ale bez przesady w większości przypadków jest to do nadrobienia. Moim zdaniem też nie powinnaś się martwić że coś się stało z cewa nerwowa itp. Skoro pierwsze prenatalne wyszło ok. Powinnaś być o to zupełnie spokojna. Na starcie musiałaś mieć zapas witamin i nic się na 99,9% nie stało. Bardziej chodzi teraz o Twoje samopoczucie, zdrowie i o ewentualnie problemy metaboliczne u dziecka (otyłość, cukrzyca), hipotrofia itp związane z brakiem witamin. Niektóre dzieci przy niedoborach matki w ogóle nie wykazują żadnych problemów, ale jeżeli faktycznie pojawią się niedobor to jednak zwiększa się ryzyko chorób w przyszłości bądź wolniejszego rozwoju (bez paliwa nie zajedziesz daleko). Więc osobiście uważam, że możesz czuć się bezpiecznie i nie powinnaś martwić się, bo pierwsze badania wyszły dobrze (te badania są najważniejsze jeżeli chodzi o cewe nerwowa rozszczepy itp), ale warto też sprawdzić te 2 parametry, bo 1) jeżeli masz niskie musisz suplementowac, jeżeli będą nadal spadać będziesz coraz gorzej się czuć 2) mogą mieć wpływ na płód/ dziecko.
Co do lekarzy to oni aż tak nie zwracają uwagi na witaminy itp chociaż współczesna nauka wskazuje na coraz wieksza ich rolę w utrzymaniu zdrowia. Myślę, że dietetyk w większym zakresie zinterpretowałby Twoja morfologia i bardziej szczegółowo. Szczerze to mało który lekarz na tym się zna. Na dawkach suplementacji też- akurat to przerobiłam na sobie, bo 3 różnych lekarzy z 3 różnych dziedzin wydali mi odrębne opinie.. wit b12 od 20 mikrogram codziennie po 1000 mikrogram 1x w tygodniu.
 
Do góry