reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Brak pęcherzyka w obrazie usg.

Poprostuasia

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
16 Październik 2019
Postów
60
Dziewczyny, według ostatniej miesiączki w dniu usg czyli 23 października ciąża powinna mieć 5 tygodni i 2 dni. Niestety w macicy nie bylo nic widać oprócz ogniska implantacji... (to też watpliwy obraz czy to napewno to)
IMG_20191028_085849.jpg
Czy któraś z Was tak miała i ciąża okazała się młodsza niż w rzeczywistości? 16.10 miałam lekkie jednorazowe plamienie, był to dzien w którym wykonałam test ciazowy. Wyszedł pozytywny lecz kreska była blada.

Pierwsza beta 17.10 - 70
Druga beta 21.10 - 285
Trzecia beta 23.10 - 785
Czwarta beta 25.10 - 2050

Czy mogę mieć jeszcze jakaś nadzieję że będzie ok? Następne usg 6 listopada.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Rozwiązanie
To że dla mamy każdy objaw może być niepokojący to rozumiem, ale można zadzwonić do ginekologa i zapytać o niepokojące objawy - Nie trzeba z każdą rzeczą biec na IP. Izba przyjęć nie jest po to żeby biegać na nią z bolącą od miesiąca nogą, w ten sposób osoba naprawdę potrzebująca pomocy może jej nie uzyskać na czas. Nie wzywasz do bolącego gardla pogotowia a uwaszasz że jest to powód do żeby iść na IP i dostać się szybciej do lekarza? Są przypadki z którymi idziesz na IP jak brak ruchów dziecka, silne bóle czy krwawienie, a są takie o które wystarczy zapytać swojego ginekologa.
Jak można porównać bol gardła do strachu o własne dziecko. Przecież ono jest w brzuchu, nie wiem co sie z nim dzieje, a co ginekolog to jasnowidz? Wolę...
I tu się zgodze, miałaś plamienie coś się działo więc jedziesz na IP ale jak nic się nie dzieje a wizyta na IP ma być uspokojeniem nerwów to uważam to za bezsens i odbieranie cennego czasu tym którzy są potrzebie. Każdy płaci skladki ale Izba Przyjęć nie jest od uspokajania nerwów tylko od tego by przyjmować nagle wypadki- plamienie, brak ruchów dziecka, skorcze - nie odbierajmy szansy na szybką diagnozę rzeczywiście potrzebującym tylko przez nasze widzimisię. W pozostałych przypadkach można się udać do ginekologa na NFZ.
Uwierz ze jeżeli chodzi o zdrowie swojego dziecka, to dla matki każdy objaw może być niepokojacy. Dla ciebie błachy a dla mamy dziecka które jest pod sercem ważny. Każdy ma prawo skorzystać z izby, babcia którą boli noga i matka której się wydaje że coś jest nie tak.
 
reklama
Uwierz ze jeżeli chodzi o zdrowie swojego dziecka, to dla matki każdy objaw może być niepokojacy. Dla ciebie błachy a dla mamy dziecka które jest pod sercem ważny. Każdy ma prawo skorzystać z izby, babcia którą boli noga i matka której się wydaje że coś jest nie tak.
To że dla mamy każdy objaw może być niepokojący to rozumiem, ale można zadzwonić do ginekologa i zapytać o niepokojące objawy - Nie trzeba z każdą rzeczą biec na IP. Izba przyjęć nie jest po to żeby biegać na nią z bolącą od miesiąca nogą, w ten sposób osoba naprawdę potrzebująca pomocy może jej nie uzyskać na czas. Nie wzywasz do bolącego gardla pogotowia a uwaszasz że jest to powód do żeby iść na IP i dostać się szybciej do lekarza? Są przypadki z którymi idziesz na IP jak brak ruchów dziecka, silne bóle czy krwawienie, a są takie o które wystarczy zapytać swojego ginekologa.
 
To że dla mamy każdy objaw może być niepokojący to rozumiem, ale można zadzwonić do ginekologa i zapytać o niepokojące objawy - Nie trzeba z każdą rzeczą biec na IP. Izba przyjęć nie jest po to żeby biegać na nią z bolącą od miesiąca nogą, w ten sposób osoba naprawdę potrzebująca pomocy może jej nie uzyskać na czas. Nie wzywasz do bolącego gardla pogotowia a uwaszasz że jest to powód do żeby iść na IP i dostać się szybciej do lekarza? Są przypadki z którymi idziesz na IP jak brak ruchów dziecka, silne bóle czy krwawienie, a są takie o które wystarczy zapytać swojego ginekologa.
Jak można porównać bol gardła do strachu o własne dziecko. Przecież ono jest w brzuchu, nie wiem co sie z nim dzieje, a co ginekolog to jasnowidz? Wolę pojechać na izbę o raz za dużo niż potem do końca życia płakać że stało się coś złego.. Mam do tego święte prawo. Odpowiadam za życie drugiego człowieka bez różnicy czy ma 8 czy 38 tydodni. Widzę nie zgodzimy się w tej kwestii i tyle.
 
Rozwiązanie
Do góry