reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Brak miesiączki, negatywny test, krwawienie implantacyjne, brązowa wydzielina z pochwy.

Dołączył(a)
26 Luty 2023
Postów
10
Cześć, wiem że wątek przewijał się setki razy, ale chciałam opisać swój przypadek. Otóż od kilku miesięcy staramy się z mężem o drugie dziecko, jednak gdy ostatnio byłam u ginekologa dowiedziałam się, że mam torbiele na lewym jajniku i prawdopodobnie owulacja nie zachodzi. Jednak na powtórnej wizycie kontrolnej okazało się że jestem po owulacji z prawego jajnika. Był to poniedziałek, w piątek i niedzielę współżyliśmy. We wtorek będąc na zakupach poczułam ból podbrzusza i że coś ze mnie wypływa. Poleciałam do toalety i zobaczyłam biały śluz, a raczej lekko różowy (podbarwiony krwią) Uradowana myślałam, że to krwawienie implantacyjne. A teraz…. Miesiączka spóźnia mi się 6 dni, zrobiłam kilka testów, na dwóch z nich po czasie widziałam lekką drugą kreskę, myślałam że mam omamy raczej, bo inne testy wychodzą negatywne. Dodam że dwa dni przed terminem miesiączki zaczęłam plamić na brązowo, a raczej jest to delikatnie brązowy ciągnący się śluz. W dniu spodziewanej miesiączki przy załatwianiu potrzeb gdy się wycierałam, to na papierze miałam ciemnoczerwoną krew. Myślałam że dostałam miesiączki jednak to była jednorazowa sytuacja. Dziś (6 dni spóźnienia) wydzielina z pochwy staje się przezroczysta. Czy jest możliwość, że mimo negatywnych testów jestem w ciąży? Czy w tej sytuacji zrobienie bety ma jakikolwiek sens?
 
reklama
Na pewno wiekszy niz robienie testow :) rozwieje wątpliwości :) nie takie juz rzeczy widzialam i slyszalam, więc warto sprawdzic :)
 
Słyszałam o sytuacjach, że testy z moczu u niektórych wychodziły bardzo późno dopiero, więc betę warto sprawdzić. Torbiel na jajniku może jednak dawać fałszywie dodatnie testy
 
Osobiście znam przypadek negatywnych testów pomimo rozwijającej się ciąży. Jak do tego dochodzi to nie wiem, ale ginekolog powiedział, że to wcale tak rzadko się nie zdarza jak kobiety myślą. Na pewno warto zrobić betę, a sytuacja się wyjaśni.
 
Po 6 dniach spóźnienia to test by wyszedł.

Ja bym nadziei sobie nie robiła, bo raczej to wygląda na opróżnianie torbieli. Czy lekarz zasugerował ich leczenie? Coś zaproponował czy kazał obserwować?
 
reklama
Do góry