reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Brak miejsca w domu dla dziecka

Udało mi się wytargować bujaczek w kuchni, nie muszę go wynosić, ale musi być złożone i pod ścianą jak jest nie używany :D . Kupiłam też nosidełko ale niestety jeszcze jest trochę za duże. Tak myślę że w tej sytuacji nie wiele da się zrobić, może po prostu potrzebowałam się po prostu wygadać. Spróbuje trochę powalczyć, w końcu niedługo przyjdzie też krzesełko do karmienia i inne cuda.
 
reklama
Ale wiesz że ten dom jest tak samo Twój jak i jego ? Przecież Tobie też nie musi wszystko odpowiadać a jednak wolisz się nie kłócić , porozmawiaj z bratem albo z mamą , u nas jest podobna sytuacja ale gdy moje rodzeństwo dowiedziało się że będę mamą to nawet pokoik dla dziecka zrobili oddając swój pokój , mam nadzieję że sytuacja się rozwiąże
Jak brat się dowiedział że jestem w ciąży, to zaczęły się głupie docinki, ile kosztuje dziecko, że lepiej mieć psa itd.
Córka miała kołki przez 1,5 miesiąca i płakała do 2-3 w nocy to mi wypomniał że on dziecka nie chciał a i tak musi wysłuchiwać płaczu po nocach i potykać się właśnie o bujaczek albo przeciskać koło wózka.
 
O matko straszne te zasady. Tzn bezduszne jesli tak można powiedzieć. Ciekawe jak brat będzie miał dziecko czy zmieni mu się podejście. Ja chyba bym jednak wynajęła jakaś klitkę i miała zasady i nakazy brata głęboko w du...
 
O matko straszne te zasady. Tzn bezduszne jesli tak można powiedzieć. Ciekawe jak brat będzie miał dziecko czy zmieni mu się podejście. Ja chyba bym jednak wynajęła jakaś klitkę i miała zasady i nakazy brata głęboko w du...
Niestety, ale masz budżet nie udźwignie i budowy i wynajmu.
 
Jak brat się dowiedział że jestem w ciąży, to zaczęły się głupie docinki, ile kosztuje dziecko, że lepiej mieć psa itd.
Córka miała kołki przez 1,5 miesiąca i płakała do 2-3 w nocy to mi wypomniał że on dziecka nie chciał a i tak musi wysłuchiwać płaczu po nocach i potykać się właśnie o bujaczek albo przeciskać koło wózka.
bardzo mi przykro że on się tak zachowuje tym bardziej że nie jesteście obcymi ludźmi , Wałcz bo masz dla kogo, u nas na początku też były głupie żarty ale z czasem się to zmieniło aktualnie zaraz zaczynamy 6 miesiąc , ale u mnie moja mama stawała w mojej obronie
 
No właśnie czy mama nie ma nic do powiedzenia? Pewnie brat zadzi a mama się nie wtrąca tak..ehh szkoda po prostu nerowow na taką sytuację. Jeśli się nie będziesz odzywać wejda ci na głowę. Sama wiesz jak jest i czy to wytrzymasz
 
Do góry