reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • 15.04.2025 o 12:00 zapraszamy Cię serdecznie na live, który poprowadzi psycholożka i psychoterapeutka Agnieszka Dąbrowska (@zdrowo_i_purpurowo), a jej gościnią będzie Anna Ślusarczyk (@kawa_z_uwaznoscia) – dziennikarka, psycholożka zdrowia i jakości życia, trenerka umiejętności DBT, liderka Family Connections i redaktorka naczelna portalu @babyboom_pl. Porozmawiamy o tym: czym tak naprawdę jest uważność w codziennym życiu mamy, jak wspierać dziecko swoją obecnością, nie tylko działaniem, jak zatrzymać się choć na chwilę, nawet jeśli wszystko dookoła pędzi, i dlaczego uważność może być jednym z najpiękniejszych prezentów, jakie dajemy dziecku i sobie. To będzie ciepła, wspierająca rozmowa – bez oceniania, za to z dużą dawką otwartości i akceptacji. Zrób sobie kubek herbaty, usiądź wygodnie i bądź z nami 💛 Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Brak apetytu po chorobie

krecik1902

Początkująca w BB
Dołączył(a)
21 Listopad 2020
Postów
23
Drogie Mamy, może coś poradzicie. Synek (11 m-cy) ostatnio złapał jakiegoś wirusa. Miał gorączkę, kaszel i chrypkę. Na szczęście już jest coraz lepiej i mu przechodzi ale problem jest tego typu, że odkąd zachorował jego apetyt zmienił się o 180 stopni. Wcześniej jadł praktycznie wszystko, teraz nie chce nic. Jak już to kaszkę, ewentualnie tubkę owocową czy jogurt, ale nie chcę faszerować go tylko takim jedzeniem. Pije wodę i mleko modyfikowane. Martwię się tym jego brakiem apetytu, liczę na to, że jak całkiem wydobrzeje to wszystko się unormuje. Może któraś z Was tak miała i poratuje radą i dobrym słowem. Proszę bez hejtu, leczę się na depresję, jestem straszną panikarą i pesymistką 🙁 więc proszę o otuchę, bo i tak jestem kłębkiem nerwów. Po prostu się martwię. Wszystkiego dobrego na Nowy Rok 🙂
 
reklama
Drogie Mamy, może coś poradzicie. Synek (11 m-cy) ostatnio złapał jakiegoś wirusa. Miał gorączkę, kaszel i chrypkę. Na szczęście już jest coraz lepiej i mu przechodzi ale problem jest tego typu, że odkąd zachorował jego apetyt zmienił się o 180 stopni. Wcześniej jadł praktycznie wszystko, teraz nie chce nic. Jak już to kaszkę, ewentualnie tubkę owocową czy jogurt, ale nie chcę faszerować go tylko takim jedzeniem. Pije wodę i mleko modyfikowane. Martwię się tym jego brakiem apetytu, liczę na to, że jak całkiem wydobrzeje to wszystko się unormuje. Może któraś z Was tak miała i poratuje radą i dobrym słowem. Proszę bez hejtu, leczę się na depresję, jestem straszną panikarą i pesymistką 🙁 więc proszę o otuchę, bo i tak jestem kłębkiem nerwów. Po prostu się martwię. Wszystkiego dobrego na Nowy Rok 🙂
Wroci apetyt w koncu.A ziemniaczka z maslem by nie zjadl? Jest mielone miesko z gerbera-indyk,kurczak,z takim ziemniaczkiem by nie zjadl,a rosol?
 
Apetyt wróci. Mój syn po jelitowce mając 10 m-cy też najchętniej pierś. Nie pamiętam,kiedy, ale wrócił do jedzenia ;) nie martw się :)

Jeśli mogę coś doradzić - nie zmieniaj diety. Nie dawaj byle coś zjadł. My teraz to przerabiamy po bostonce...
 
Moje dzieci przy kazdej chorobia tracily apetyt. Wracal kiedy i one wracalaly do pelni sil, mleko bylo wybawieniem bo z tego nigdy nie rezygnowaly calkowicie. Daj malemu czas, proponuj posiki tak jak bylo do tej pory, nie zmuszaj, dawaj mleko jesli o nie woła i wszystko sie wkeotce wyrowna.
I rowniez popier mam kolezanke wyzej, nie wymyslaj byle czego zeby tylko zjadl, bo przyniesie gorsze skutki na dluzsza droge, zostan orzy produktach ktore sa zdrowe i odpowiednie dla dziecka. Nic sie nie stanie jak przez kilka dni porcje i czestotliwosc sie zmnijmejszą.
 
Wroci apetyt w koncu.A ziemniaczka z maslem by nie zjadl? Jest mielone miesko z gerbera-indyk,kurczak,z takim ziemniaczkiem by nie zjadl,a rosol?
Problem właśnie w tym, że on nie chce jeść posiłków takich "obiadowych" typu zupa, ziemniaki, mięso itp. Mam wrażenie, że smakuje mu to co słodkie (kaszka, owoce), a wiadomo, że nie chcę go karmić tylko słodkim. Zobaczymy, liczę na to, że powoli wszystko wróci do normy 🙂
 
Problem właśnie w tym, że on nie chce jeść posiłków takich "obiadowych" typu zupa, ziemniaki, mięso itp. Mam wrażenie, że smakuje mu to co słodkie (kaszka, owoce), a wiadomo, że nie chcę go karmić tylko słodkim. Zobaczymy, liczę na to, że powoli wszystko wróci do normy 🙂
No musi.Trzeba probowac.Moze jakis nalesnik by zjadl.
 
Problem właśnie w tym, że on nie chce jeść posiłków takich "obiadowych" typu zupa, ziemniaki, mięso itp. Mam wrażenie, że smakuje mu to co słodkie (kaszka, owoce), a wiadomo, że nie chcę go karmić tylko słodkim. Zobaczymy, liczę na to, że powoli wszystko wróci do normy 🙂
Owsianka z bananem jak znalazł nawet jesli smak jest slodki. Owoce też. Nie ograniczalabym tego jesli chce to jesc.
Podawanie jedzenia typu slodkie serki moze sie potem zemscic

Ale jogurt naturalny z musem owocowym czemu nie. Jak najbardziej
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dziecko samo się nie zagłodzi. Mleko też pokarm. Pilnuj by pił wode/ mleko a reszta wróci do normy. Każdy ma spadek formy po chorobie i u dzieci to normalne. Nie nacisjlkaj, nich zje cokolwiek co lubi. Owsianka z bananem będzie pożywna i zapełni brzuszek na jakiś czas. Możesz zrobić budyń, ryż z twarogiem i owocami, placki z jabłkami, omlet i do tego owoce jeśli ma smak teraz na coś słodszego. Najważniejsze by pił a pokarmy stałe z czasem nadrobi.
 
Do góry