reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bóle brzuszka u noworodka. Jak pomóc?zdjęcie kupy zalaczone. Jeśli nie chcesz oglądać to nie wchodz

Edith864

Początkująca w BB
Dołączył(a)
4 Sierpień 2019
Postów
19
Część mamusie proszę o poradę bo nie wiem co myśleć. Mam córeczkę 3 tygodniowa. Od 4 doby niespokojna. Karmie ja piersią i dokarmiam mlekiem modyfikowanym. Coreczka ma wzdecia i często jej się odbija. Przy jedzeniu pręży się i wygina. Kupe robi co drugi dzien do długim płaczu i dopiero wtedy zasypia mimo że konsystencja jest rzadka. Jak jej pomóc?
 
reklama
Rozwiązanie
Zdjecie pojawia sie na głównej stronie dla korzystających z aplikacji na telefonie.
Bardziej taktowne było by zamieszczenie zdjecia w prywatnych wiadomościach na wyraźną prośbę osoby odpowiadającej na post.
Rozumiem problem, ale trzeba liczyć się tez z innymi bardziej wrażliwymi kobietami, szczególnie będacych w ciąży.
Proszę o usunięcie zdjęcia z wiadomości głównej.
reklama
Malutko kup jak na ten wiek. Probowalas odstawić mm i karmić tylko piersią? Ile karmien na dobę macie?
Na początku mała nie zrobiła kupy przez tydzień. Ale wtedy była tylko na piersi. Poprostu się nie najadala stąd też dokarmiam. Natomiast odciągam pokarm laktatorem żeby pobudzić laktację. Jak narazie bez wiekszych efektow
 
Na początku mała nie zrobiła kupy przez tydzień. Ale wtedy była tylko na piersi. Poprostu się nie najadala stąd też dokarmiam. Natomiast odciągam pokarm laktatorem żeby pobudzić laktację. Jak narazie bez wiekszych efektow
Kontaktowalas sie z certyfikowanym doradcą laktacyjnym?
Tu trzeba oka specjalisty przede wszystkim.
 
Jak dla mnie widok kupy niemowlaka na forum o tematyce dziecięco-maminej nie jest jakoś bukwersujący [emoji6]
Jeśli ktoś nie chce, to proponuję nie wchodzić na wątek - do autorki - dobrze, że w tytule jest info, że takie zdjęcie jest, co wrażliwsi mogą wątek pominąć. Choć myślę, że mamy to nie zbulwersuje, a przyszła mama - cóż, jak już będzie miała swoje maleństwo, to... [emoji6]

A co do tematu - ja bym po pierwsze skontaktowała się z doradcą laktacyjnym. Ważne, żeby jak najczęściej przystawiac dziecko (może wisieć na piersi i cały dzień, to normalne, i ładnie rozkręcić laktację), do tego może jakaś herbata z anyżem itd. No i ja bym odstawiła choć na kilka dni mm - łatwiej będzie zweryfikować, czy to nie mm wywołuje takie reakcje. No i eliminacja w 100% bmk. Ale uprzedzam, nie jest to proste (mówię z autopsji, od roku jestem na diecie, córka ma silną alergię.. I objawy były dość podobne, z wyglądem kupy włącznie...).
Żeby wyeliminować bmk trzeba wyeliminować wszystko, co może zawierać mleko i jego pochodne (sprawdzaj składy wszystkiego, z pieczywem, słodyczami, czy mrożonkami warzywnymi włącznie, zdarzyło mi się trafić na takie co zawierały mleko w proszku albo masło...), wołowinę, cielęcinę, itd. Żeby nie zwariować i coś jeść proponuję poszukać inspiracji na blogach wegańskich (da się zrobić zamienniki większości, majonezu, sera, twarożku, upiec tort, itd). Nie wiem jak z jajkami, ale często też jest alergia na białko jajka I wtedy odpada także drób. Myślę, że 2 tygodnie rygorystycznej diety i powinnaś znać odpowiedź - jeśli będzie poprawa, to możesz wprowadzać stopniowo produkty. Przynajmniej ja bym tak zrobiła... (w sumie to zrobiłam, z tym, że dietę trzymam cały czas, alergia się utrzymuje... U mojej córki wystarczy, że zjadłam bułkę, gdzie w składzie było na którymś z dalszych miejsc masło.... Wiec sprawdzam składy wszystkiego....)

A czemu nie jesz pomidorów?
No i generalnie nie ma przeciwwskazań do jedzenia warzyw strączkowych itd.
Jeśli w ciąży nie odrzuciło cię od jakiś warzyw, to moim zdaniem nie ma powodu, żebyś ich nie jadła [emoji6]

No i się nie stresuj, stres źle wpływa na laktację [emoji110]
 
Jak dla mnie widok kupy niemowlaka na forum o tematyce dziecięco-maminej nie jest jakoś bukwersujący [emoji6]
Jeśli ktoś nie chce, to proponuję nie wchodzić na wątek - do autorki - dobrze, że w tytule jest info, że takie zdjęcie jest, co wrażliwsi mogą wątek pominąć. Choć myślę, że mamy to nie zbulwersuje, a przyszła mama - cóż, jak już będzie miała swoje maleństwo, to... [emoji6]

A co do tematu - ja bym po pierwsze skontaktowała się z doradcą laktacyjnym. Ważne, żeby jak najczęściej przystawiac dziecko (może wisieć na piersi i cały dzień, to normalne, i ładnie rozkręcić laktację), do tego może jakaś herbata z anyżem itd. No i ja bym odstawiła choć na kilka dni mm - łatwiej będzie zweryfikować, czy to nie mm wywołuje takie reakcje. No i eliminacja w 100% bmk. Ale uprzedzam, nie jest to proste (mówię z autopsji, od roku jestem na diecie, córka ma silną alergię.. I objawy były dość podobne, z wyglądem kupy włącznie...).
Żeby wyeliminować bmk trzeba wyeliminować wszystko, co może zawierać mleko i jego pochodne (sprawdzaj składy wszystkiego, z pieczywem, słodyczami, czy mrożonkami warzywnymi włącznie, zdarzyło mi się trafić na takie co zawierały mleko w proszku albo masło...), wołowinę, cielęcinę, itd. Żeby nie zwariować i coś jeść proponuję poszukać inspiracji na blogach wegańskich (da się zrobić zamienniki większości, majonezu, sera, twarożku, upiec tort, itd). Nie wiem jak z jajkami, ale często też jest alergia na białko jajka I wtedy odpada także drób. Myślę, że 2 tygodnie rygorystycznej diety i powinnaś znać odpowiedź - jeśli będzie poprawa, to możesz wprowadzać stopniowo produkty. Przynajmniej ja bym tak zrobiła... (w sumie to zrobiłam, z tym, że dietę trzymam cały czas, alergia się utrzymuje... U mojej córki wystarczy, że zjadłam bułkę, gdzie w składzie było na którymś z dalszych miejsc masło.... Wiec sprawdzam składy wszystkiego....)

A czemu nie jesz pomidorów?
No i generalnie nie ma przeciwwskazań do jedzenia warzyw strączkowych itd.
Jeśli w ciąży nie odrzuciło cię od jakiś warzyw, to moim zdaniem nie ma powodu, żebyś ich nie jadła [emoji6]

No i się nie stresuj, stres źle wpływa na laktację [emoji110]
Dziękuję za podpowiedź. Będę na diecie i zobaczymy.Cały czas próbuje rozkrecic laktację i widzę że jest lepiej bo mała coraz mniej pije modyfikowanego.
 
reklama
Jak dla mnie widok kupy niemowlaka na forum o tematyce dziecięco-maminej nie jest jakoś bukwersujący [emoji6]
Jeśli ktoś nie chce, to proponuję nie wchodzić na wątek - do autorki - dobrze, że w tytule jest info, że takie zdjęcie jest, co wrażliwsi mogą wątek pominąć. Choć myślę, że mamy to nie zbulwersuje, a przyszła mama - cóż, jak już będzie miała swoje maleństwo, to... [emoji6]

A co do tematu - ja bym po pierwsze skontaktowała się z doradcą laktacyjnym. Ważne, żeby jak najczęściej przystawiac dziecko (może wisieć na piersi i cały dzień, to normalne, i ładnie rozkręcić laktację), do tego może jakaś herbata z anyżem itd. No i ja bym odstawiła choć na kilka dni mm - łatwiej będzie zweryfikować, czy to nie mm wywołuje takie reakcje. No i eliminacja w 100% bmk. Ale uprzedzam, nie jest to proste (mówię z autopsji, od roku jestem na diecie, córka ma silną alergię.. I objawy były dość podobne, z wyglądem kupy włącznie...).
Żeby wyeliminować bmk trzeba wyeliminować wszystko, co może zawierać mleko i jego pochodne (sprawdzaj składy wszystkiego, z pieczywem, słodyczami, czy mrożonkami warzywnymi włącznie, zdarzyło mi się trafić na takie co zawierały mleko w proszku albo masło...), wołowinę, cielęcinę, itd. Żeby nie zwariować i coś jeść proponuję poszukać inspiracji na blogach wegańskich (da się zrobić zamienniki większości, majonezu, sera, twarożku, upiec tort, itd). Nie wiem jak z jajkami, ale często też jest alergia na białko jajka I wtedy odpada także drób. Myślę, że 2 tygodnie rygorystycznej diety i powinnaś znać odpowiedź - jeśli będzie poprawa, to możesz wprowadzać stopniowo produkty. Przynajmniej ja bym tak zrobiła... (w sumie to zrobiłam, z tym, że dietę trzymam cały czas, alergia się utrzymuje... U mojej córki wystarczy, że zjadłam bułkę, gdzie w składzie było na którymś z dalszych miejsc masło.... Wiec sprawdzam składy wszystkiego....)

A czemu nie jesz pomidorów?
No i generalnie nie ma przeciwwskazań do jedzenia warzyw strączkowych itd.
Jeśli w ciąży nie odrzuciło cię od jakiś warzyw, to moim zdaniem nie ma powodu, żebyś ich nie jadła [emoji6]

No i się nie stresuj, stres źle wpływa na laktację [emoji110]
Tylko może warto robić to odrazu. Jak ja wychodziłam w wątek żadnego ostrzeżenia nie było. Kupa mojego dziecka mnie nie rusza, ale wrzucanie jej do internetu do dla mnie przekroczenie pewnych granic. Tak jak nie będę pokazywać lekarzowi brudnej pieluchy, tak samo nie wrzucę czegoś takiego do internetu.
 
Ostatnia edycja:
Do góry