Bole brzucha :( i zatrucie

[VIOLETTA]

hej dziewczyny mam na imie Violetta jestem w 6tc,tez mam takie bole jak wy,troche sie martwie bo 4lata temu poronilam,teraz biore duphaston na podtrzymanie,ale bole ciagle mam,ale mozna sie donich przyzwyczaic bo sa czasami, czasami jak leze i nagle szybko wstane to jest silniejszy,potem sie boje czy juz czasem nieporonilam,taka jestem przewrazliwiona bo tak pragne urodzic zdrowe malenstwo i utrzymc,zreszta jak kazda z was.pozdrawiam goraco wszyskich dbajcie o siebie.

 

[mała26]

Hey Violetta!
Ja właściwie nie bardzo Ci tu pomogę, zreszta chyba tylko lekarz w tej sytuacji pomoże. Ja nie miałam właściwie żadnych bóli brzucha, poza zwykłym rozciąganiem się macicy, czy kłuciem jajników (ale to przez to że mam zrosty na nich po operacjach). Najlepiej jeśli będziesz bardzo na sibie uważać i koniecznie informuj i kontaktuj się z ginem, botylko on przeciez może stweirdzić jakiego rodzaju to sa bóle. Moja siostra tez jest teraz w 6 tyg. i ma te same bóle. I w tej chwili po prostu się oszczędza i częściej odpczywa. Trzymam za Ciebie kciuki i za Twoje maleństwo! Będzie dobrze, u nas zawsze wszystko musi być ok! ;D

 

[kaszu27]

Wioletta nie martw się, miałam dokładnie tak samo: zasypiałam w nerwach i wstawałam także w nerwach, biegnąc do łazienki i sprawdzając czy wszystko ok! Również jadłam duphaston i Nospę forte - zresztą jem ją sporadycznie do teraz!! Bedzie wszystko ok, zobaczysz!! Pozdrawiam serdecznie!!

 

[*syla*]

Wioletta a czy lekarz mówił Ci żebyś brała jeszcze nospę??? Zapytaj się go może powinnaś.
Nie martw się musi być dobrze. Jak trafiłaś do nas to oznacza że wszystko będzie super. My mamy dobre fluidy.
Trzymaj się ciepło i duuuużżżżo odpoczywaj. To najważniejsze.

 

[malgosia_76]

Wioletta,

Nospa na pewno poprawi Ci humor i dużo spokoju. Zaglądaj do nas to też może okazać się antidotum na bolączki. Nawet brzucha

 

[ANIA 22]

WITAM WSZYSTKIE MAMY.

Ostatnio miałam nie miłą niespodziankę :-[,wieczorem tak rozbolał mnie brzuch ,że chciałam zadzwonić na pogotowie,bo poczułam dość silne skurcze,ale po pewnej chwili uświadomiłam sobie ,że to nie dzidziuś tylko mój żołądek.Dostałam ostrej biegunki i wymiotowałam przez 10 minut.Myślałam że umrę i oczywiście martwiłam się o o moje słonko.Zwymiotowałam sałatę i truskawki napewno coś z tych dwóch mi zaszkodziło.

Napiszcie czy któraś z Was też ma takie problemy z żołądkiem i czy objawia się to w ten sposób,bo zaczyna mnie to martwić dotąd nie miałam żadnych ciążowych dolegliwości.Mam nadzieję,że mojemu dzidziusiowi nic przez to się nie stało,dla świętego spokoju idę do położnej po weekendzie.
POZDRAWIAM

 

[Doxa]

Witaj Aniu, dawno się nie odzywałaś!
Być może to rzeczywiście zatrucie, ale koniecznie idź do położnej lub lekarza. Ja nie miałam czegoś podobnego!

 

[Jolik]

Ja na szczęście też czegoś takiego nie przechodziłam. Z takimi objawami nie ma żartów, jak najszybciej udaj się do specjalisty !!!

 

[malgosia_76]

Aniu,

Ja mam to samo od wczoraj. I nic specjalnego nie jadłam.
Jem świeże rzeczy, nie mam pojęcia czy to ze względu na pogodę, chociaż jest trochę chłodniej.
Może to jakiś wirus. Idę jutro do lekarza.