reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból krzyża w 11tc

angelika.zima5

Zaangażowana w BB
Dołączył(a)
22 Marzec 2020
Postów
148
Hej dziewczyny to moja 1 ciąża w 6/4 tc trafiłam do szpitala z krwawieniem diagnoza zagrażające poronienie w szpitali spędziłam tydzień biorąc duphaston i na szczęście wszystko się unormowało. U lekarza byłam w 9 tygodniu i wszystko było okej serduszko biło idealnie wydzielina z pochwy też dobra. Dalej przyjmuje duphaston i głównie leżę jednak od 3 dni odczuwam ból w krzyżu kiedy leżę i siedzę nie jest on bardzo silny jednak jest.Boję się że to znowu jakiś zły objaw nie odczuwam już mocnych bóli podbrzusza tylko od czasu do czasu lekko pobolewa mnie prawa strona jednak lekarz powiedział ze to normalne bo moja macica jest przesunięta w prawo.Jednak bardzo się boje czy ten ból jest w jakimś stopniu zagrażający. Wizytę u ginekologa mam dopiero 8.04
 
reklama
Rozwiązanie
U mnie jest również krwiaczek, wielkości 8mm dr powiedział że powinien się wchlonac. Ja biore duphaston od 6 tygodnia a w 7w6 krwawienia ustały plus brałam cyclonamine przez tydzień. Ale stres jest najgorszy szczerze to żyje od usg do usg
U mnie krwiaki byly podawanie w centymetrach . Krwawienia ustawały szybko po lekach . Ale się powtarzały i byly blisko kosmówki. Lekarka uprzedzała, że krwawienia będą więc gdy były kolejne już bylo mniej troszkę stresu. Ogólnie ponoć do 20tc mogą byc... u mnie w 20tc nie byłi po nich śladu i dopiero odżyłam.
Ja jestem w 14 tygodniu, również biorę duphaston ze względu na plamienia na początku choć w ciągu tego miesiąca już odstawiamy. I tak samo od dawna boli mnie krzyż, oczywiście lekkie kłucia i uczucie rozciągania jest normalne jeśli nie boli brzuch za mocno, czy te kłucia nie są za silne i nie ma plamień czy krwawień. Mnie również praktycznie codziennie teraz lekko kłuje a o krzyżu nawet nie wspomnę.
I również wizytę mam 8 kwietnia :)
 
Nie ma mocnego kłucia od czasu do czasu tylko i nie jest to jakoś bardzo nie przyjemne , w nocy miałam odczucie kłucia tuż obok pępka ale przeczytałam że to ze względu na rozciągająca się macicę i że wszystko środku się przesuwa. Jeżeli chodzi o kręgosłup ból jest w okolicy krzyża i przechodzi na łopatki nie wiem czy nie jest to też taka kwestia że od tygodnia śpię na nowym materacu który jest zdecydowanie za miękki. Jednak przez te ekscecy od początku ciąży wszystko wzbudza u mnie niepokój a czekanie na wizytę do 8 to męczarnia.
 
Jestem aktualnie w 24+3 z om 25+3 z usg. Opisywalam już moją historię z krwawieniami a było tego trochę. Ciąża zagrożona. Jest ok od 20 tc . Otóż u mnie krwawienia spowodowane krwiakami pierwszy był wielkości pięści. Wszystko dobrze się skończyło a zaczęło się juz w 4 tc potem 11 i 17. Wracając do bólów krzyża miałam je również. Problem z chodzeniem , leżeniem. Po chodzeniu bylo jeszcze gorzej. Musiałam nawet sięgać po.apap.Ja oprócz duhospanu brałam nospę. Wszystko się umormowalo w okolicach 17tc. Teraz mam czasem i bóle krzyża i ciągnięcie w pachwinach. No ale to już symptomy rosnącego brzucha. Także bez nerwów oszczędzać się i do.porodu
 
U mnie jest również krwiaczek, wielkości 8mm dr powiedział że powinien się wchlonac. Ja biore duphaston od 6 tygodnia a w 7w6 krwawienia ustały plus brałam cyclonamine przez tydzień. Ale stres jest najgorszy szczerze to żyje od usg do usg
 
U mnie jest również krwiaczek, wielkości 8mm dr powiedział że powinien się wchlonac. Ja biore duphaston od 6 tygodnia a w 7w6 krwawienia ustały plus brałam cyclonamine przez tydzień. Ale stres jest najgorszy szczerze to żyje od usg do usg
U mnie krwiaki byly podawanie w centymetrach . Krwawienia ustawały szybko po lekach . Ale się powtarzały i byly blisko kosmówki. Lekarka uprzedzała, że krwawienia będą więc gdy były kolejne już bylo mniej troszkę stresu. Ogólnie ponoć do 20tc mogą byc... u mnie w 20tc nie byłi po nich śladu i dopiero odżyłam.
 
Rozwiązanie
Do góry