Rozmawiałam z moim lekarzem i powiedział,że skoro te skurcze występują sporadycznie tylko kilka razy w ciągu dnia to to zupełnie normalne:-)także jeśli dziewczyny macie coś podobnego...2-3 skurcze w ciągu dnia i nic was nie boli to chyba nie ma się czym przejmowac niepotrzebnie:-)
reklama
jestesaniolkiem
Nikodemowa mama '10
ja dzisiaj sie strasznie czulam ... mialam skurcze... pojechalam do szpitala i okazalo sie ze mam krwiaka tuz nad malutkim ..
najgorsze bylo to jak nie moglysmy jego bijacego serduszka znalezc....
ale maluch sie sam obrocil na drugi bok i wsio bylo ladnie widac !!!
najgorsze bylo to jak nie moglysmy jego bijacego serduszka znalezc....
ale maluch sie sam obrocil na drugi bok i wsio bylo ladnie widac !!!
K
króliczątko
Gość
Moja siostra tez miała kewiaka, i kuzynka też. I wszystko skończyło się dobrze, więc głowa do góry!
jestesaniolkiem
Nikodemowa mama '10
jutro wykupuje duphaston i mam non stop lezec....
nie boje sie, bo nie plamie, bardzo wczesnie wykryto u mnie go wiec jest si ...
mowilam ze to przeczucie moje i sny cos mowily a nikt mi wierzyc nie chcial
nie boje sie, bo nie plamie, bardzo wczesnie wykryto u mnie go wiec jest si ...
mowilam ze to przeczucie moje i sny cos mowily a nikt mi wierzyc nie chcial
anne
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Lipiec 2009
- Postów
- 911
Witam:-)
Krwiaki to pękające naczyńka w macicy, która w ciąży jest bardzo ukrwiona i czasami coś pęka.
jestesaniolkiem,nie martw się,podleczysz się duphastonem,polezysz i krwiaczek się wchłonie ładnie
Tak wogóle to w pierwszej mojej ciąży miałam takie skurcze i twardnienie brzucha od 5go miesiąca,okazało się wtedy,że to jest niebezpieczne dla utrzymania ciąży i już do końca ciąży musiałam brać fenoterol i isoptin.No ,ale to lekarz ocenia,czy dane skurcze są normalnymi skurczami Alvareza(pierwsze skurcze, jakie występują w ciąży są to skurcze o małym natężeniu, ale dużej częstotliwości),czy może Braxtona Hicksa(są silniejsze i ich częstość zwiększa się pod koniec ciąży).Najlepiej zawsze pytać lekarza i w razie niepokoju nie czekać na termin wizyty,dzwonić,umówić się wczesniej na wizytę,bo czasem można w ten sposob szybko zadziałać i uniknąć komplikacji
Pozdrawiam i zyczę wszystkim mamusiom zdrowia
Krwiaki to pękające naczyńka w macicy, która w ciąży jest bardzo ukrwiona i czasami coś pęka.
jestesaniolkiem,nie martw się,podleczysz się duphastonem,polezysz i krwiaczek się wchłonie ładnie
Tak wogóle to w pierwszej mojej ciąży miałam takie skurcze i twardnienie brzucha od 5go miesiąca,okazało się wtedy,że to jest niebezpieczne dla utrzymania ciąży i już do końca ciąży musiałam brać fenoterol i isoptin.No ,ale to lekarz ocenia,czy dane skurcze są normalnymi skurczami Alvareza(pierwsze skurcze, jakie występują w ciąży są to skurcze o małym natężeniu, ale dużej częstotliwości),czy może Braxtona Hicksa(są silniejsze i ich częstość zwiększa się pod koniec ciąży).Najlepiej zawsze pytać lekarza i w razie niepokoju nie czekać na termin wizyty,dzwonić,umówić się wczesniej na wizytę,bo czasem można w ten sposob szybko zadziałać i uniknąć komplikacji
Pozdrawiam i zyczę wszystkim mamusiom zdrowia
Witam:-)
No ,ale to lekarz ocenia,czy dane skurcze są normalnymi skurczami Alvareza(pierwsze skurcze, jakie występują w ciąży są to skurcze o małym natężeniu, ale dużej częstotliwości),czy może Braxtona Hicksa(są silniejsze i ich częstość zwiększa się pod koniec ciąży).Najlepiej zawsze pytać lekarza i w razie niepokoju nie czekać na termin wizyty,dzwonić,umówić się wczesniej na wizytę,bo czasem można w ten sposob szybko zadziałać i uniknąć komplikacji
Pozdrawiam i zyczę wszystkim mamusiom zdrowia
A Ty masz orientację, które z nich to te "groźniejsze"?
Te skurcze Braxtona Hicksa to są skurcze zapowiadające...i występują tak od 20 tygodnia ciąży...dopóki są rzadko i nie towarzyszy im ból to wszystko jest ok a jeśli występują często w ciągu dnia to lepiej zacząć się martwić-bo to może znaczyć że macica przygotowuje się do porodu...dlatego pod koniec ciązy występują częściej...znawcą nie jestem;-)pisze tylko to co czytałam i co mi mój lekarz powiedział:-)
A ja już wczoraj i dzisiaj nie miałam wogóle więc totalnie nie mam się czym martwić:-)
A ja już wczoraj i dzisiaj nie miałam wogóle więc totalnie nie mam się czym martwić:-)
reklama
Tak, o tych skurczach czytalam (BH)- że się zdarzają, że normalne jak nie boli i nie za często, ale o tych pierwszych nie. Aha! I z tego co mi lekarz powiedział niepokojące jest gdy mamy "serię" skurczów, kilka, jeden po drugim.
Mnie co prawda te skurcze nie bolą, trudno to nazwać bólem, ale im macica większa (chyba) to staja się coraz bardziej nieprzyjemne. Bardzo mocno mnie ściska, ściąga i teraz jak już macica jest na wys. pępka to ciężko mi się ruszyć. Ale nie są częste. Czasem kilka w ciągu dnia, a czasem wcale.
Mnie co prawda te skurcze nie bolą, trudno to nazwać bólem, ale im macica większa (chyba) to staja się coraz bardziej nieprzyjemne. Bardzo mocno mnie ściska, ściąga i teraz jak już macica jest na wys. pępka to ciężko mi się ruszyć. Ale nie są częste. Czasem kilka w ciągu dnia, a czasem wcale.
Podziel się: