reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
U mnie też się daje włożyć. Tylko nie wiem skąd ta większa ciasnota od razu i czemu mam wrażenie, że wszystko jest niżej...

Może w ostatnich dniach zmieniła się Twoja aktywność? Szyjka cały czas pracuje, raz jest wyżej, raz niżej (ja przy pessarze bardzo to zauważam, wcześniej tak nie miałam, albo nie byłam świadoma, że to szyjka). Jak się bardzo tym martwisz to skonsultuj się z lekarzem :)
 
Może w ostatnich dniach zmieniła się Twoja aktywność? Szyjka cały czas pracuje, raz jest wyżej, raz niżej (ja przy pessarze bardzo to zauważam, wcześniej tak nie miałam, albo nie byłam świadoma, że to szyjka). Jak się bardzo tym martwisz to skonsultuj się z lekarzem :)

Na ostatniej wizycie lekarz mi tłumaczył, ze to zależy również od ułożeni dziecka. Ze stad różne „postrzeganie” przez pacjentkę pessara - raz go czuje jak aplikuje tabletki a innym razem nie ;)
 
Czyli chyba nie ma co panikować za dużo. Jutro mam spotkanie on-line z położną i jeśli nie zapomnę to zapytam o tą szyjkę i jej ruchomość 🙂
 
Permanentnego bólu krocza/pochwy nie miałam, zdarzają się kłucia mniej i bardziej intensywne - u mnie im wyższa ciąża tym pokłuwań więcej. Ale zasadnicze pytanie czy ja to dobrze lokalizuje🤷 - bo dla mnie praktycznie pochwa i krocze to to samo🤦
Ja mam najgorszy ból np. w nocy jak zmieniam boki lub jak wstaje z łóżka
 
reklama
Dziewczyny właśnie jestem po wizycie kontrolnej, jutro będzie 33+0 tc. Malutka rośnie choć przystopowała z wagą i obecnie oceniana jest na 2100 g (50 percentyl). Cieszy mnie to, ponieważ już był czas, że była na 70 percentylu, co przy mojej cukrzycy może świadczyć o braku kontroli nad nią. Wszystkie wymiary i przepływy ładne, pessar trzyma bez zmian, szyjka w USG przez brzuch 25 mm, czyli też nic się nie skróciła. Następna planowana wizyta dopiero za 4 tygodnie, wtedy też będę miała robione KTG (przez cukrzycę będę musiała mieć co tydzień), zdejmiemy pessar i będę mogła odstawić luteinę i magnez :)
Zastanawiałam się jakie wieści przyniesie ta wizyta, ponieważ w ostatnim tygodniu miałam mnóstwo aktywności, dodatkowo w weekend spontanicznie pojechaliśmy nad morze (5h w jedną stronę), więc za dużo sobie nie polegiwałam. Jak widać nie miało to w moim przypadku żadnego wpływu na szyjkę :) Mocno wierzę, że dotrwam do 37 tc, a nawet i do terminu. Obym miała rację :)
 
Do góry