reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Gratulacje i wszystkiego dobrego , dużo zdrówka dla Was! Ale co to za polityka w szpitalu. Na jednych dawaja od razu i matka sie zajmuje a tutaj jakies separatki.
Jestem w separatce na onkologii, bo tu jest miejsce akurat. Oddziały zawalone, wczoraj ponoć jeszcze o 2giej w nocy robili cesarki i nie było gdzie kobiet upychać. Ale chamstwo, ze przy tym nie mogę mieć dziecka ze sobą. No ale nic, mam obiecane, ze jak się skończy obchód u małego, to mi go przywiozą. Mam nadzieje, ze męża tez wpuszcza, bo od czw. go nie widziałam
 
reklama
U mnie jest jakiś pokarm niby, przyszła położna i ścisnęła tak, ze coś tam poleciało od razu z krwią. Ale co z tego, jak jeszcze dziś dziecka nie widziałam, choć się proszę od 6:00.
Nie stresuj się, dziecko w ciągu 1 doby nie je tylko śpi i odpoczywa co nie zmienia faktu ze masz prawo go miec przy sobie. Nie możesz tam iść i go porwac?
Edit: teraz przeczytałam, że dostaniesz Marcelka. Te chwile i emocje w szpitalu po porodzie sa niepowtarzalne. Chciałabym codziennie ich doświadczać. Jedyne takie uczucie, coś pieknego. Dzis Zuza ma miesiąc :)
 
@Kleo83 napisz prosze co Cie skłoniło do tego żeby skontrolować ten katar? Z jaką częstotliwością byl kaszelek?

@Latina nie zazdroszczę stresu ale myślę że jesteś pod dobra opieka. Były sterydy, jest pessar, sa antybiotyki więc lekarz działa. Gorzej gdyby tego zabrakło. Madry lekarz reaguje natychmiast. Nie czytaj w internecie o tej bakterii. Ja jestem przykladem na to ze z e coli i pessarem da sie wytrwać (a bawet przenosić) ciąże.

@Naysan gratuluję Marcelka :) napisz coś więcej o porodzie :) korzystaj z błogiej ciszy i odpoczywaj.
U mnie poród ogólnie bardzo dobrze, ciał mnie moj lekarz, atmosfera na sali super- żarty zarciki. Gorzej potem, bo obowiązkowo 8h musiałam leżeć. Pierwszego dnia nic mnie nie bolało, to mi dawali narkotyki, bo tak jest przepisowo. Drugiego boli brzuch jak jasna cholera, ale nic mi nie chcą dac, bo to druga doba, wiec mam mnie już nie bolec. Taka polityka
 
Jestem w separatce na onkologii, bo tu jest miejsce akurat. Oddziały zawalone, wczoraj ponoć jeszcze o 2giej w nocy robili cesarki i nie było gdzie kobiet upychać. Ale chamstwo, ze przy tym nie mogę mieć dziecka ze sobą. No ale nic, mam obiecane, ze jak się skończy obchód u małego, to mi go przywiozą. Mam nadzieje, ze męża tez wpuszcza, bo od czw. go nie widziałam

To "fajne" warunki ale mimo wszystko powinni takie stworzyć żeby mieć kontakt z dzieckiem. Realia szpitalne...
 
@Naysan gratuluję z całego serca, wszystkiego dobrego:) Jestem w szoku, że szpital ma takie zasady. Mam nadzieję, że już jesteś z synkiem. Co do leków p/bólowych to u mnie rozdawali paracetamol i profenid przez cały pobyt. Może niech mąż Ci kupi bo przecież w drugiej dobie to jeszcze strasznie boli:(
 
Hej kochane, od 11:00 rano Marceli jest na świecie. Jest absolutnie uroczy! Niestety szpital tak przeładowany, ze widziałam go dopiero 2x po pol godziny. Męża od 2 dni w ogole nie widziałam, bo ciagle leżę w separatkach, tym razem chyba na onkologii. Na oddziałach miejsc brak. Maly ma 2890 i cały czas śpi, umie ssać, ale chyba go musieli dokarmić, bo nie jest zainteresowany sutkiem. Cały czas śpi. Nie wiem, czy mam pokarm. Mam nadzieje, Że choć jutro mi go dadzą i poćwiczymy laktację.
Gratulacje! Dużo zdrówka! Nie pozwalaj im dokarmiac mm niech przynoszą malego na cyca. Jeśli się nie naje to dopiero mm. Niedobrze że taki szpital przeładowany bo nie będą mogli wam poświęcić więcej czasu.
 
@Naysan gratuluję z całego serca, wszystkiego dobrego:) Jestem w szoku, że szpital ma takie zasady. Mam nadzieję, że już jesteś z synkiem. Co do leków p/bólowych to u mnie rozdawali paracetamol i profenid przez cały pobyt. Może niech mąż Ci kupi bo przecież w drugiej dobie to jeszcze strasznie boli:(
Paracetamol spoko, dają jak się poprosi, ale na mnie nie działa :(
 
Gratulacje! Dużo zdrówka! Nie pozwalaj im dokarmiac mm niech przynoszą malego na cyca. Jeśli się nie naje to dopiero mm. Niedobrze że taki szpital przeładowany bo nie będą mogli wam poświęcić więcej czasu.
Na separatki nie donoszą dzieci, bo to są sale do wybudzeń po operacjach, tu są osobne zasady. Mi mieli go dać w drodze wyjątku, ale okazało się, ze mu się ulewa wodami płodowymi, wiec jednak nie :( czekam, aż jakaś pacjentka zwolni łóżko na oddziale położniczym
 
reklama
Do góry