reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

@BaskaW ja jak się dowiedzialam o szyjce to wieczorami miałam takie napady strachu że się dosłownie trzeslam. Też trochę wina mojego gina bo mnie straszył i czulam sie jakby to moja wina byla. Musialam w sobie dużo przepracować żeby się ogarnąć i teraz się zastanawiam czy te wszystkie bóle ktore miałam między 18-21 tygodniem to nie bylo psychosomatyczne, bo teraz czuję się ok. Choć nie mogę się doczekać wizyty w poradni patologii ciąży zeby dokładnie ten szew sprawdzili ;)

Ja jeszcze nie mam nic dla dziecka,ale robię już rozeznanie na olx :) trochę ciuszkow i laktator dostanę, mam znajomą która rodzi jakoś teraz i umówiliśmy się na przekazywanie rzeczy.
Mam problem z wozkiem bo nie bardzo wiem jak znaleźć taki do małego bagaznika właśnie
Ostatnio powiedzialam, mojemu lekarzowi, ze sie czuje dobrze po wizycie 4 dni, potem zaczynaja sie wariacje, analizowanie wszystkiego, strach i panika. Moze to rzeczywiscie nasza psychika sprawia, ze czujemy sie jak czujemy.
 
reklama
Może tak być. Psychika duzo robi ale w moim przypadku bóle pojawiaja sie pomimo dobrego nastawienia. Przedwczoraj cały dzień i cala noc. Ale sa też bóle które pojawiają się po tym jak zaczynam się stresować lub przeczytam cos c necie na temat szyjki badz bakterii.
 
Ja sobie obiecałam ze juz nie będę czytac. Bo szczerze mowiac strasznie przezywalam przypadek naszej kolezanki z forum ze jej sie zsunal szew. I od tamtego momentu sobie wkrecalam ze pewnie mi tez bo mialam takie bóle itp i pozniej sie naczytalam o takich przypadkach. Teraz mysle pozytywnie tum bardziej ze szyjka tak sie wydluzyla.
 
@Donata83 czesc. Ja mam szew od 5 tyg. Obecnie wszystko ok.

Dziewczyny zapomnialam Wam powiedzieć ze rozmawialam z lekarzem o porodzie i On kest za tym ze szew ma byc sciagnety i od razu cc zeby nie było sytuacji ze nei zdaza zaragowac.

Aaa i nie chce zapeszac ale od wizyty dobrze sie czuje. Nie wiem czy ten potas pomógł czy tylko zbieg okolicznosci. Czy to moja psycha tak dziala po dobrych wiesciach.
Hej a w którym jesteś ? Bardzo wcześnie Ci założyli , chciałam się dowiedzieć jak funkcjonujesz , ja mam od 1,5 tyg jestem w 21+1 naeazie głównie leze ;/
 
Hej a w którym jesteś ? Bardzo wcześnie Ci założyli , chciałam się dowiedzieć jak funkcjonujesz , ja mam od 1,5 tyg jestem w 21+1 naeazie głównie leze ;/
zle zrozumialas od 5 tygodni a nie 5 tc. Mi zalozyli w 23+1 na 14 mm szyjke z wewnetrznym rozwarciem juz ratunkowy szew. Leze caly czas bo walcze z bólem brzucha i twardnieniem . dzisiaj juz 28+2 i od srody od wizyty czuje sie lepiej. Dodam ze szyjka ma teraz 3.2 cm wiec warto lezec. Duzo sie wydluzyla. Mize powoli zaczne troche wstawac bo lepiej sie czuje. Zobaczymy. A Ty jakie masz odczucia?
 
Hej i od którego tygodnia miałaś i powiedz mi okoliczności i jak zylas z tym ? Ja mam od 1,5 tyg narazie leżę wiadomo wszystko się do toalety i do lekarza ( co tydz mam zastrzyki z progesteronu ) mi założyli ponieważ 2,5 roku temu straciłam syna rodząc go w 19/20 tyg i w tej ciąży zapobiegawczo od 16 tyg progesreron a od 12 mierzenie szyjki i 2 tyg z 37 zrobiła się 32 nie czułam nic by coś się działo więc lekarka kazała przyjść dodatkowi we wtorek a tu 20 gdzie przez cały weekend ( wizyta z 32 była w piatek) głównie leżałam po domu tylko chodziłam trochę jadłam przy stole boi toaleta , zostawiła mnie w szpitalu , rano założyli w środę , w czwartek do domu , wczoraj byłam na kontroli ale przez brzysEj sprawdzała i mówiła że wygląda ok , narazie leżę tak jak wspominałam toaleta lekarz boi jem przy stole siedząc noi prysznic ,
 
To mi zalozyli w 23+1 na 14 mm szyjke z wewnetrznym rozwarciem. Leze caly czas bo walcze z bólem brzucha i twardnieniem . dzisiaj juz 28+2 i od srody od wizyty czuje sie lepiej. Dodam ze szyjka ma teraz 3.2 cm wiec warto lezec. Duzo sie wydluzyla. Mize powoli zaczne troche wstawac bo lepiej sie czuje. Zobaczymy. A Ty jakie masz odczucia?
To już super tydxien masz z ja tak do końca roku chce poleżeć , mnie brzuch pobolewal czasem ale tak słabo podobnie jak na okres lekarka powiedziała że to nic takiego i nie ma związku , bo to akurat się macica rozciąga , czasem mnie zakluje w pochwie , czy dziwne takie uczucie mam , ale Niewiem czy to przez to czy tak poprostu , zapomniałam spyrac , jestem dobrej myśli ale marzę o 25 tyg chodziaz noi leżąc tak można dostać szalu, a jak Cię kontrolują ? Co ile ? I kiedy po zabiegu zmierzyli szyjkę pierwszy raz ? Czy na plucka coś dają ?
 
reklama
Do góry