reklama
Powodzenia ob wszystko poszlo gladko.
Ja sie do szpitala dzis tez wybieram, brzuch mnie bol caly dzien, ze az wysiedziec nie moglam. Potrzebuje chyba wiecej odpoczywac i moze w koncu zwolnienie dostane.
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Ja sie do szpitala dzis tez wybieram, brzuch mnie bol caly dzien, ze az wysiedziec nie moglam. Potrzebuje chyba wiecej odpoczywac i moze w koncu zwolnienie dostane.
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Ja dziś też w szpitalu. Chyba jakaś zaraza Od 4 w nocy do teraz mam skurcze regularnie co 6 min. Szyjka rozwiera się od wewnątrz. U mnie dziś 37tc + 1 dzień. Dali mi mimo wszystko sterydy na płucka, a teraz kroplówkę rozkurczowo-przeciwbólową. Planowe cc mam na 17.01 ale to już raczej sfera marzeń... Chcą choć do skończonegi 38tc małego zatrzymać. Aniay- powodzenia. Barnek- najwyźsza pora, żeby Ci dali L4. Pozdrawiam.
Napisane na SM-T235 w aplikacji Forum BabyBoom
Napisane na SM-T235 w aplikacji Forum BabyBoom
Katierinka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Październik 2016
- Postów
- 310
@aniay, a Ty teraz w domu czy w szpitalu? Termin masz na kiedy dokladnie?
Z tymi skurczami mialam podobnie przy poprzednim porodzie-pedzily-mialam juz co 1 mibbute,my pedzilismy na IP,dojezdzamy,a tam skurcze wyciszone. Lekarka na lajciw przyjmowala mnie ponad pol godziny, ze pewnie do jutra urodze (bylo okolo 21:00), nagle bam! zgielo mnie wpol,pielegniarki zdziwone,co ja tak wrzeszcze,a tu sie okazalo,ze skurcze parte! I biegiem ze mna na porodowke. Widac macica sie rozpedzila jak u Ciebie,odpoczela,po czym pocisnela z pelnymi silami. W ksiazeczce zdrowia dziecka mam napisane,ze II faza porodu trwala 5 minut. Chyba troche przesadzili,ale wydaje mi sie,ze kolezanka dobrze mi radzi-rozbic namiot pod szpitalem tydzien przed terminem,na wypadek,gdybym miala miec jeszcze szybsza akcje porodowa
Z tymi skurczami mialam podobnie przy poprzednim porodzie-pedzily-mialam juz co 1 mibbute,my pedzilismy na IP,dojezdzamy,a tam skurcze wyciszone. Lekarka na lajciw przyjmowala mnie ponad pol godziny, ze pewnie do jutra urodze (bylo okolo 21:00), nagle bam! zgielo mnie wpol,pielegniarki zdziwone,co ja tak wrzeszcze,a tu sie okazalo,ze skurcze parte! I biegiem ze mna na porodowke. Widac macica sie rozpedzila jak u Ciebie,odpoczela,po czym pocisnela z pelnymi silami. W ksiazeczce zdrowia dziecka mam napisane,ze II faza porodu trwala 5 minut. Chyba troche przesadzili,ale wydaje mi sie,ze kolezanka dobrze mi radzi-rozbic namiot pod szpitalem tydzien przed terminem,na wypadek,gdybym miala miec jeszcze szybsza akcje porodowa
Katierinka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Październik 2016
- Postów
- 310
@Barnek, przychylam sie do slow Izzy,juz czas najwyszy na zwolnienie i nabieranie sil przed porodem!
@izza_83, mowiono mi,ze ciaza 37 tudzien skonczony jest juz donoszona i nie ma strachu. Jakies przeslanki u Ciebie,zeby koniecznie czekac do skonczonego 38.?
A w ogole,dziewczeta,to wlasnie jade na wizyte kontrolna. Dowiem sie,co i jak ze zdjeciem szwu. Trzymajcie kciuki.
@izza_83, mowiono mi,ze ciaza 37 tudzien skonczony jest juz donoszona i nie ma strachu. Jakies przeslanki u Ciebie,zeby koniecznie czekac do skonczonego 38.?
A w ogole,dziewczeta,to wlasnie jade na wizyte kontrolna. Dowiem sie,co i jak ze zdjeciem szwu. Trzymajcie kciuki.
Izza83 kochana a wiesz ze ja dziś też mam 37+1 i termin na CC 17.01 hehe[emoji4] Trzymajcie się tam jeszcze w dwupaku [emoji4]
Katierinka czekamy na wieści po wizycie[emoji4]
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
Katierinka czekamy na wieści po wizycie[emoji4]
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
Ja miałam dzisiaj wizytę, szyjka ma 27 mm i zaczął ja trzymać szew. Rozwarcia nie ma. Wiem, ze nie jest zle, lekarz tez tak mówi, ale jakoś mi smutno. W dodatku dziecko w położeniu miednicowym, tracę nadzieje, ze sie obróci. No nic, jeszcze cztery tygodnie do ciazy donoszonej.
Katierinka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Październik 2016
- Postów
- 310
@_vixen_ , co znaczy,ze zaczal ja trzyma szew? Robi sie miekka,przepuszcza?
Ja tez po wizycie. I jestem w szoku,gdyz moja lekarz namierzyla 3200 naszego Kluska. Moja corka w tym samym momencie ciazy miala 2600, urodzila sie 3365,a obwod glowy i brzuszka przy urodzeniu miala taki,jak Mlody dzisiaj. Jest jeszcze szansa,ze sprzet,na ktorym mialam robione usg,w zwiazku z tym,ze nowy,nie zostal do konca ustawiony,ale nie wiem,czy jest sens sie tego trzymac. Szyjka trzyma (uff),szew trzyma (uff),ale zle zapamietalam-zdejmowany bedzie dopiero w 38. tygodniu,a nie w 36. jak myslalam. A jakby zaczela sie akcja porodowa przed zdjeciem szwu,to szybko do najblizszego szpitala (ten,gdzie pracuje moja doktor jest 25 km ode mnie i czesto po drodze sa korki). No i teraz,zamiast odetchnac,stres-czy Mlody naprawde bedzie taki duzy (boje sie,ze go nie wypchne,a CC nie chce miec), no i zeby akcja porodowa nie zaczela sie przes czasem.
Prawda,najwazniejsze,ze nasz Maluszek ma dobre przeplywy i w obrazie usg wyglada dobrze,ale dobrze by bylo,gdyby juz nie przybieral tak mocno i zebym wytrzymala do 24.01. (Zdjecie szwu). Trzymajcie kciuki w dalszym ciagu
A, @julia0903 , ja szew mam miec zdwjmowany ambulatoryjnie,na wizycie,bez pobytu w szpitalu. Ciekawe,skad ta roznica w procedurze. Pewnie znlow co lekarz,to praktyka.
Ja tez po wizycie. I jestem w szoku,gdyz moja lekarz namierzyla 3200 naszego Kluska. Moja corka w tym samym momencie ciazy miala 2600, urodzila sie 3365,a obwod glowy i brzuszka przy urodzeniu miala taki,jak Mlody dzisiaj. Jest jeszcze szansa,ze sprzet,na ktorym mialam robione usg,w zwiazku z tym,ze nowy,nie zostal do konca ustawiony,ale nie wiem,czy jest sens sie tego trzymac. Szyjka trzyma (uff),szew trzyma (uff),ale zle zapamietalam-zdejmowany bedzie dopiero w 38. tygodniu,a nie w 36. jak myslalam. A jakby zaczela sie akcja porodowa przed zdjeciem szwu,to szybko do najblizszego szpitala (ten,gdzie pracuje moja doktor jest 25 km ode mnie i czesto po drodze sa korki). No i teraz,zamiast odetchnac,stres-czy Mlody naprawde bedzie taki duzy (boje sie,ze go nie wypchne,a CC nie chce miec), no i zeby akcja porodowa nie zaczela sie przes czasem.
Prawda,najwazniejsze,ze nasz Maluszek ma dobre przeplywy i w obrazie usg wyglada dobrze,ale dobrze by bylo,gdyby juz nie przybieral tak mocno i zebym wytrzymala do 24.01. (Zdjecie szwu). Trzymajcie kciuki w dalszym ciagu
A, @julia0903 , ja szew mam miec zdwjmowany ambulatoryjnie,na wizycie,bez pobytu w szpitalu. Ciekawe,skad ta roznica w procedurze. Pewnie znlow co lekarz,to praktyka.
Ostatnia edycja:
To chyba oznacza, ze skróciła sie do miejsca, w ktorym podtrzymuje ja szew, bo kanał mam zamknięty. Zreszta jak powiedział doktor, po to ten szew tam jest.
Juz chyba po prostu jestem zmęczona psychicznie, chciałabym juz mieć ciaze donoszona, zeby minely te cztery tygodnie, no i będzie sie trzeba oswoić z myślą o cc.
Następna wizyta za dwa tygodnie.
Katierinka, to jeszcze w sumie 19 dni zostało do tej wiekopomnej chwili. Teraz to juz powinno zlecieć, chociaz jak dla mnie te tygodnie sa jednak trudne, bo wciąż jest stres, a i zmęczenie juz tymi minionymi miesiącami.
Juz chyba po prostu jestem zmęczona psychicznie, chciałabym juz mieć ciaze donoszona, zeby minely te cztery tygodnie, no i będzie sie trzeba oswoić z myślą o cc.
Następna wizyta za dwa tygodnie.
Katierinka, to jeszcze w sumie 19 dni zostało do tej wiekopomnej chwili. Teraz to juz powinno zlecieć, chociaz jak dla mnie te tygodnie sa jednak trudne, bo wciąż jest stres, a i zmęczenie juz tymi minionymi miesiącami.
reklama
Ja dostałam zwolnienie i nakaz leżenia. Szyjka sie skróciła do 2,5cm muszę dotrzymać do końca stycZnia wtedy mam ciąże donoszona. Dzis leżałam cały dzień a skurcze i tak były No nic zobaczymy jak to wyjdzie.
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Podziel się: