Naysan
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Listopad 2018
- Postów
- 804
Najbardziej żałosny pedicure w życiu
Dzięki dziewuszki, jeszcze się nie zaczęłam stresować
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Najbardziej żałosny pedicure w życiu
CześćCześć dziewczyny! Od jakiegoś czasu obserwuję tą dyskusję. Postanowiłam się podzielić swoją historią.
W 25 tc lekarz stwierdził niewydolność ciśnieniowa szyjki. W 25 tc miala 17 mm oraz efekt lejka .Szpital , sterydy, posiew i pessar.
Tak przelezalam do dziś. Dzis mija 36+5 tc. Na ostatnim badaniu tydzień temu szyjka miała 7 mm i lejek sie powiększył. Lekarz stwierdzil ze pesaar ściganie w dniu cc. Za 12 dni mam planowaną cesarkę.
Czy ktoś byl w podobnej sytuacji ? Zastanawiam sie czy mam szansę dotrwać do planowanego cięcia, boję sie aby poród nie zaczął sie wcześniej.
Mi zawsze mówili że szpital to ostatecznosc i żeby unikać jak się da bo tam dzieciaki wszystko przynoszą. Idziesz z zapaleniem oskrzeli a wychodzisz z rotawirusem. Zdrówka!@BaskaW też zamierzam wrócić do intensywnych ćwiczeń, czekam tylko na wizytę po 6 tyg. od porodu. Mam zamiar dalej karmić, nasze samopoczucie i zdrowie też jest ważne.
Właśnie wróciłam z Małą z IP w szpitalu. Do kataru doszła biegunka i podwyższona temperatura. Odesłali nas do domu bo podobno większe jest ryzyko zakażenia szpitalnego. Kazali tylko często karmić. Oby przetrwać tą noc.
To prawda ale my trafiliśmy do szpitala jak synek mial 13 dni i wladnie mial rota ponieważ wspaniała bratowa na drugi dzień po porodzie przyszła mnie odwiedzić do szpitala z dziećmi które wlasnie mialy biegunkę o której ja się dowiedziałam jak już z małym lezalam na rotaMi zawsze mówili że szpital to ostatecznosc i żeby unikać jak się da bo tam dzieciaki wszystko przynoszą. Idziesz z zapaleniem oskrzeli a wychodzisz z rotawirusem. Zdrówka!