Syn, 10 miesięcy, kp, w nocy, niemalże codziennie, ciągle się wierci, płacze bo męczą go gazy. Rano często robi brzydką kupę. Ogólnie robi same brzydkie kupy, z małymi wyjatkami. Ostatnio to nawet strasznie krzyczy bo nie może jej zrobić, po czym robi brzydką. Zaparć nie ma. Obstawiam raczej alergię, na pewno ma na bmk i skrobię ziemniaczana, ale dosłownie po zjedzeniu (ja lub on) jakiegokolwiek owocu lub warzywa, noce kończą się x pobudkami. Czy dziecko może mieć alergię niemalże na wszystkie owoce i warzywa? Jego starszy brat miał podobnie, ale nie w aż takiej skali i większość mu przeszła. Tylko ta dieta bezmleczna, nieziemniaczana i bez 95% owoców i warzyw od kilku miesięcy trochę nas już męczy... Ostatnio jeszcze podejrzewam alergię na jaja. Czy to kwalifikuje się do wizyty u gastroenterologa?
reklama
Podziel się: