reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból brzucha, krwawienie w ciąży

Piękne te wasze historie. Staram się nie nastawiać, ale fajnie słyszeć, że to naprawdę możliwe. @Madzia86G opisy wcale mnie nie bulwersują, dobrze sobie wszystko porównać. U mnie dalej czysta żywa krew, bez skrzepów. Wizytę mam dokładnie w czwartek, po majowce, więc od ostatniej wizyty niecałe 2 tyg. Mam powiedziane, że jeśli coś mnie zaniepokoi to mam dzwonić do lekarki, lub jechać na IP. Póki co jest u mnie bez zmian, rano to nawet nie boli.
 
reklama
Jestem w 6/7 t.c. Ostatnie usg nie pokazało jeszcze zarodka, jedynie jajo, lekarka kazała przyjść za 2 tyg. Niestety dzień przed ostatnią wizytą zaczęłam krwawić. Lekarka twierdzi, że krwawienie jest po drugiej stronie, z dala od jaja. Pociesza mnie, że sprawa nie jest przesądzona i każe czekać. A ja krwawię w domu 3 dzień, jak przy okresie. Krew jest żywa. Do tego dochodzi ból tylko z lewej strony, dość mocny, czasami zwijam się z bólu. Czy któraś z was tak miała i rzeczywiście okazało się, że to nie jest poronienie? Ciężko mi w to wszystko uwierzyć :(

Tak, ja tak miałam. Była to ciąża pozamaciczna. Wyleczona metotreksatem w 10tc
Edit. Podkreślę - że też miałam jeden pęcherzyk w macicy (prawdopodobnie pseudo)
 
Jestem po wizycie. Macica czysta. Poroniłam. Przez prawie tydzień miałam mocny ból brzucha i pleców. Później się wszystko uspokoiło, krwawienie też się zaczęło wyciszać. Piszę, żeby zakończyć temat. Może komuś przyda się kiedyś ta informacja.
 
Jestem po wizycie. Macica czysta. Poroniłam. Przez prawie tydzień miałam mocny ból brzucha i pleców. Później się wszystko uspokoiło, krwawienie też się zaczęło wyciszać. Piszę, żeby zakończyć temat. Może komuś przyda się kiedyś ta informacja.
Sprawdziłaś betę?
 
reklama
To ja tak pocichu przypomnę że mialam czysta macicę, cieniutkie endometrium, zero dolegliwości i betę ponad 300 która dalej rosła 🙄
 
Do góry