Marynia88
Moderator
Nie napisałam że nie doświadczyłam przemocy, napisałam że nie doświadczyłam jej od rodziców. Jednak nie czuję potrzeby by o tym pisać. Nie daję przyzwolenia na bicie dzieci nawet osobom które same doświadczyły przemocy, to że ktoś sam doświadczył przemocy nie oznacza dla mnie że sam może ją stosować. Skoro ktoś był bity i poniżany to wie jak to boli, dlaczego ma to robić drugiej osobie? Czy jeśli ktoś mnie skrzywdził to znaczy że ja mogę krzywdzić innych? Ja uważam że dorosłość polega na tym że bierzemy odpowiedzialność za swoje czyny, że wiemy co jest dobre a co złe. I o ile zastanawiała bym się nad tym dlaczego agresja bije od młodego człowieka, próbowała bym pogadać, wybadać sytuację, to niestety ale u dorosłego nie. Ja tego poprostu nie czuję i nie mam z tego powodu wyrzutów. Dorosły człowiek może sam zgłosić się po pomoc do specjalistów i przepracować traumy, nie jest zależny od nikogo jak dziecko. Czy wszyscy którzy doznali przemocy w dzieciństwie stosują później przemoc? Znam wiele osób nad którymi się znęcano i wyszły na ludzi, są szczęśliwi, mają rodziny i nie stosują przemocy - wyrwali się z jej matni lub pracują nad sobą nadal sami lub z pomocą specjalistów bo poprostu CHCIELI. Myślę że sama znasz takie osoby. Oprócz tego nie każdy kto stosuje przemoc sam jej doświadczył. Dlatego nie szukam na siłę wytłumaczenia dla kogoś. Niestety ale uważam że niektórzy ludzie są poprostu źli, tak samo jak są ludzie dobrzy.napisałam tylko, że przeciwstawiając się przemocy nie można wybierać jego poszczególnych aspektów zapominając o pozostałych jej obliczach.
Skoro nie doświadczyłam przemocy, to nie wiesz jak to jest jej doświadczyć i jakie to trudne żyć z takim piętnem. Zwłaszcza jeśli doświadcza się jej od najmłodszych lat. Ja nikogo nie rozgrzeszam. Pokazuje tylko aspekty o których się zapomina. Sama wiesz jak trudno się pozbyć złych nawyków.
Mówisz, że nie rozumiesz rodziców, którzy przemocy używają. Oni zostali skrzywdzeni przez innych dorosłych. Ktoś ich tego nauczył i z tym bagażem zostawił.
Takim osobom można zwrócić uwagę tak jak Ty. To bardzo uważna wypowiedź, mądra, wyważona. I takie rzeczy dobrze się czyta. To do ludzi dociera, bo daje do myślenia.
Nie trzeba umieć pomagać takim osobom, ale można wskazać drogę.
Nie czuję powołania by wskazywać oczywiste rzeczy innym dorosłym ludziom. Skoro ktoś nie wie/nie rozumie że przemoc jest zła to uważam że potrzebuje znaleźć się pod opieką specjalistów i oczywiście mogę takiej osobie pomóc zgłaszając ją do odpowiednich instytucji.
Na tym kończę wypowiadanie się w tym wątku na temat przemocy.