Północny Wiatr
Fanka BB :)
My mamy odwrotny problem nasz milusiński ma 5 m-cy i japka mu się cieszy do każdego, ciągle się śmieje także do obcych ludzi.
To nie jest problem. To znów normalny etap w życiu dziecka. Taki maluch darzy każdego zaufaniem i do pewnego czasu wszystkie "rączki" (ci co biorą na ręce) są dobre. Jak podrośnie, to dobre są tylko ręce mamy (u nas akurat taty, a jak taty zabraknie, to mamy :-)).