reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

bocenoza i liczne leukocyty

Dołączył(a)
20 Marzec 2012
Postów
5
Hej dziewczyny,

może któras z Was miała podobny problem, jestem w 21 tyg ciąży dziś odebrałam wyniki posiewu i biocenozy pochwy. Posiew jest ujemny, ale w biocenozie wyszły leukocyty>40 wpw, nabłonki liczne, bakterie (+), bakterie kwasu mlekowego (++), grzybów ani rzęsistka nie ma. Zastanawia mnie skad tak wysokie leukocyty skoro w posiewie nie ma bakterii, nie ma tez grzybów ani innych świństw:/, a może w ciąży to norma? Miała może któraś podobnie, wizyte mam dopiero w przyszłym tygodniu i strasznie sie niepokoje :(
 
reklama
a nie pomyliłaś badań?? biocenoza to organizmy zywe zyjące na danym terytorium czyli tym razem w pochwie

wiec skąd tam leukocyty (krwinki białe) i nabłonki(złuszczona warstwa skórna) posiew ma na celu wychodowanie (lub nie) zywych organizmów
 
Nie pomyliłam :) Właśnie w posiewie nic nie wyhodowano, a biocenoza to inaczej czystość pochwy, czyli określa się czy są pałeczki kwasu mlekowego, leukocyty, nabłonki, bakterie, grzyby i rzęsistek, no i ile jest czego. Mnie własnie dziwi, że skoro w posiewie nie wyhodowano żadnej konkretnej bakterii a z czystości też nie wyszły np grzyby, to skąd tak wysokie leukocyty (które najczęściej świadczą o stanie zapalnym) :/ Może w ciąży ogólnie są one podwyższone?
 
Wyniki wskazują na jakiś stan zapalny pochwy - ze względu na dość dużą ilość leukocytów i bakterii. Nie oznacza to, że od razu musiała wyjść duza ilość bakterii w posiewie. Lekarz pewnie przepisze Ci jakiś preparat, być może dopochwowy na wyregulowanie stanu czystości pochwy. W ciąży duża ilość leukocytów w biocenozie pochwy nie jest normą.
 
Najgorsze jest to, że mnie od dłuższego czasu coś szczypie na zewnątrz, a ginekolog twierdzi, że nic niepokojącego nie widać :/. W posiewach nic nie wychodzi a w biocenozie zawsze wychodziły bakterie na jeden plusik, ale gin (a właściwie dwóch) twierdzi, że to normalne bo bakterie w pochwie występują i jak nie wychodzi, żadna bakteria w posiewie to nie ma sie czym martwić miałam robiony posiew na bakterie tlenowe, beztlenowe, grzyby i nic. Lekarka raz zapisała mi nystatyne gdyż stwierdziła, że wg nij to lekka grzybica przez moment pomogło ale po 3 dniach od skończenia opakowania wszystko wróciło :/ No i teraz kolejny posiew i znowu nic tylko te leukocyty. Już czuje sie bezsilna, bardzo sie boje, że to zaszkodzi dzieciaczkowi :/
 
Nie panikuj, kup sobie lacibios femina albo trivagin - probiotyki ginekologiczne, możesz je brać, a nawet zaleca się je w ciąży, do tego jedno opakowanie lactovaginalu i jesli ilości bakterii są małe, to powinno się wyregulować. Do tego zakwaszaj mocz (sok, herbata żurawinowa, wit. C), bo bakterie nie lubię kwaśnego środowiska i będzie ok.
To naprawdę nie tragedia i dzieciaczkowi nic nie grozi. Ja od połowy ciąży borykam się z nawracającym zapaleniem nerek i zastojem, biorę antybiotyki.
 
Lactibios Feminę biorę w zasadzie od początku ciąży, tak samo jak żurawit ( bo przed ciążą miewałam problemy z pęcherzem), do tego piję sok z żurawiny taki naturalny kwaśny, mocz tak zakwasiłam, że mam ph 5. Niestety na powyższe problemy to nie działa :(
 
reklama
Do góry