pokah nic się nie przejmuj. Ja też mam jeszcze ciążowy brzucho
. Tak 4 miesiąc. Jakoś przestał mi schodzić...Może to przez to, że już nie karmię? Pal licho. Szczerze mówiąc mam to gdzieś na dzień dzisiejszy...Jakoś czuję, że jak wreszcie wrócę do aktywnego życia, zacznę ćwiczyć, biegać, to mi spadnie
. (optymistka!
).
Bardziej martwi mnie ta paskudna oponka tuż nad cięciem...To jest paskudztwo i czuję, że z pozbyciem się tego czegoś może być większy kłopot :/. Macie też to, czy i w tej kwestii mogę poczuć się wybraną?
Bardziej martwi mnie ta paskudna oponka tuż nad cięciem...To jest paskudztwo i czuję, że z pozbyciem się tego czegoś może być większy kłopot :/. Macie też to, czy i w tej kwestii mogę poczuć się wybraną?