Dziewczyny blagam Was pomozcie mi bo to dziecko mnie wykonczy.
Mam corke ma 2 lata. Od roku mam z nia koszmar.
Budzi sie w nocy np o 1 i nie spi do 5. Takich akcji bylo mnostwo.
2 noce temu zasnela o 22 wstala o 3 i zanela o 7. Potem wstala o 10 i caly dzien bez minuty snu na sile uspilam ja o 12.
Dzisiaj wstala o 7 i jest 12 to dziecko dalej nie spi. Nie mam chwili bez niej. Zaraz bedzie 12 a ja nawet w nocy nie moge zaznac spokoju.
Probowalam wszystkiego, nie ulegania, kolysania, kolysanek, gasilam wszystko tak jak teraz a ona dalej sie wierci.
Przez brak snu i frustracje jestem wrecz agresywna. Nerwowa. Wszystko mnie wkurza wszystkim rzucam i boje sie kazdej kolejnej nocy.
Proborwalam nawet syropu z apteki sedalia w mych ilosciach ale nawwt to nic nie daje.
Blagam Was pomozcie mi bo to dziecko mnie juz wykancza. Mam serdecznie dosyc
Czasami spie tyle ile ona, wieczorem ja mam oczy na zapalki a ona jakby w ogole snu nie potrzebowala.
Blagam pomocy
Mam corke ma 2 lata. Od roku mam z nia koszmar.
Budzi sie w nocy np o 1 i nie spi do 5. Takich akcji bylo mnostwo.
2 noce temu zasnela o 22 wstala o 3 i zanela o 7. Potem wstala o 10 i caly dzien bez minuty snu na sile uspilam ja o 12.
Dzisiaj wstala o 7 i jest 12 to dziecko dalej nie spi. Nie mam chwili bez niej. Zaraz bedzie 12 a ja nawet w nocy nie moge zaznac spokoju.
Probowalam wszystkiego, nie ulegania, kolysania, kolysanek, gasilam wszystko tak jak teraz a ona dalej sie wierci.
Przez brak snu i frustracje jestem wrecz agresywna. Nerwowa. Wszystko mnie wkurza wszystkim rzucam i boje sie kazdej kolejnej nocy.
Proborwalam nawet syropu z apteki sedalia w mych ilosciach ale nawwt to nic nie daje.
Blagam Was pomozcie mi bo to dziecko mnie juz wykancza. Mam serdecznie dosyc
Czasami spie tyle ile ona, wieczorem ja mam oczy na zapalki a ona jakby w ogole snu nie potrzebowala.
Blagam pomocy