reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Blada kreska?

Dołączył(a)
12 Październik 2020
Postów
3
Witajcie :)

Proszę o ocenę czy widać na teście drugą kreskę :) koleżanki widzą :)
Dodam, że jestem w 28dc, @ powinna być jutro.
 

Załączniki

  • IMG_20201012_080354.jpg
    IMG_20201012_080354.jpg
    1,5 MB · Wyświetleń: 353
reklama
Test czułość 10. Zrobiłam po południu kolejny ale nic 😞 brzuch mnie zaczął boleć jak na @ 😞 rano zrobię kolejny ale zaczynam wątpić 😞
Hej ja też robiłam test nawet kilka razy i zauważyłam że testy z doz o czułości 10 pokazują druga słabą kreskę niewiem z jakiej firmy masz🤔 bo ja już kilka razy się rozczarowałam 😔 w tym cyklu robiłam już dwa razy 😆 i pokazywał mi druga słabą kreske w odstepach kliku dni dzisiaj 23dc czekam na okres🤨 ale za Ciebie trzymam kciuki być może u Ciebie ta druga krececzka to początek nowego życia ❤❤❤
 
reklama
Do góry