reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Beta negatywa,a jednak ciąża?

Dołączył(a)
29 Listopad 2020
Postów
8
Witam Postanowiłam napisać na forum,bo chyba niedługo oszaleje z niepewności.Otoz wszystko zaczęło się 21.10 gdy zamiast miesiaczki dostałam tylko trzydniowego plamienia,najpierw żywa krwią potem brązowego.Po kilku dniach zrobiłam bobo test wyszedł ujemny.Jednak coś nie dawało mi spokoju i 02.11 poszłam na betę z krwi,wyszła <1,2.Pewnie dałabym za wygraną i czekała spokojnie na okres(mam nieregularne cykle i bywało,że @ nie pojawiała się dwa miesiące),ale od tamtej pory mam całą gamę ciążowych objawów mdłości,zawroty głowy,ciągle siusianie,powiększone piersi i duuuzo śluzu.16.11 byłam na wizycie u ginekologa,na USG nic nie widziała,poleciła jeszcze raz zrobić betę i jeśli wyjdzie ujemna nie czekać na miesiączkę tylko włożyć krążek antykoncepcyjny który mi przepisała 23.11 znów zrobiłam betę i wyszła ujemna <1,2.Objawy jednak nadal nie ustępują,już nie wiem czy to moja psychika płata figle czy co się dzieje.Dodwm,ze ostatni stosunek miałam ok.15.10.Czy beta 5 tygodni od stosunku może się mylić?Proszę o opinie,bo chyba zwariuje
 
reklama
Rozwiązanie
Zrobię jutro z rana test zobaczymy co wyjdzie.Jestem już kłębkiem nerwów z tego wszystkiego,niepewność jest najgorsza.Gdybym nie miała tych objawów,napewno druga betę wzięłabym za pewby wynik,ale jak zbagatelizować to wszystko co sie dzieje.
Ciało i psychika potrafi płatać figle i kobieta nie raz doszuka sie objawów "ciążowych" nie będąc w ciąży. Ja siku normalnie nie w ciazy chodzilam 2-3razy.
reklama
U mnie nadal bez zmian tzn wszystkie objawy się utrzymują,a wręcz nasiliły się...Temperatura rano ok 37-37,4.Chyba jeszcze kupię testy sikane,bo to jest niemożliwe.Piersi mam ogromne,mnóstwo zielonych żyłek...Pozatym nudności,zawroty głowy,pobolewania w podbrzuszu,ale bardzo delikatne.Caly czas się zastanawiam czy laboratorium nie popelnilo błędu...
 
U mnie nadal bez zmian tzn wszystkie objawy się utrzymują,a wręcz nasiliły się...Temperatura rano ok 37-37,4.Chyba jeszcze kupię testy sikane,bo to jest niemożliwe.Piersi mam ogromne,mnóstwo zielonych żyłek...Pozatym nudności,zawroty głowy,pobolewania w podbrzuszu,ale bardzo delikatne.Caly czas się zastanawiam czy laboratorium nie popelnilo błędu...
Dziwne z tą beta. Moze faktycznie pomylili próbki albo zle wynik wpisali. Ja juz w 5 tyg tez mialam takie objawy i identyczna temp jak Ty. Tylko teraz piersi mialam jak flaczki ale karmilam piersia więc inaczej. Ale z corka tez byly w zylkach i wielkie. Oczywiście nie chcę Cię nakręcac, u mnie dowodem na ciążę byla ta temp, nigdy poza ciąża sie taka bie utrzymuje, ale u każdego inaczej ;) Trzymam kciuki, jesli nie ciąża to idz do lekarza, noze hormony sie skiepscily i np jak.mialam troche za duzo prolaktyny tez mialam takie cycuchy, i nawet jakies krople mleczka wyplywaly🙈
 
Zrobię jutro z rana test zobaczymy co wyjdzie.Jestem już kłębkiem nerwów z tego wszystkiego,niepewność jest najgorsza.Gdybym nie miała tych objawów,napewno druga betę wzięłabym za pewby wynik,ale jak zbagatelizować to wszystko co sie dzieje.
 
Zrobię jutro z rana test zobaczymy co wyjdzie.Jestem już kłębkiem nerwów z tego wszystkiego,niepewność jest najgorsza.Gdybym nie miała tych objawów,napewno druga betę wzięłabym za pewby wynik,ale jak zbagatelizować to wszystko co sie dzieje.
Ciało i psychika potrafi płatać figle i kobieta nie raz doszuka sie objawów "ciążowych" nie będąc w ciąży. Ja siku normalnie nie w ciazy chodzilam 2-3razy.
 
Rozwiązanie
reklama
reklama
Do góry