Badania

[aspekt]

To jest zwykły kwas foliowy. Ciekawe, czy Ci zawyża homocysteine (przy polimorfizmie hetero może być OK, powinna być poniżej 7). Jesli Twój organizm go toleruje, to nie wiem czy jest sens eksperymentować z metylem.

Teraz tak sobie pomyślałam, że immunifenotypu (komórek NK) to Ci chyba wysyłkowo nie zbadają, bo to jest z krwi. Na dodatek powinno się w określonym dniu cyklu robić (pod koniec, żeby sprawdzić, czy organizm jest wtedy w trybie zwalczania zarodka).

 

[jasani]

To jest zwykły kwas foliowy. Ciekawe, czy Ci zawyża homocysteine (przy polimorfizmie hetero może być OK, powinna być poniżej 7). Jesli Twój organizm go toleruje, to nie wiem czy jest sens eksperymentować z metylem.

Teraz tak sobie pomyślałam, że immunifenotypu (komórek NK) to Ci chyba wysyłkowo nie zbadają, bo to jest z krwi. Na dodatek powinno się w określonym dniu cyklu robić (pod koniec, żeby sprawdzić, czy organizm jest wtedy w trybie zwalczania zarodka).

Tak, też to sprawdzałam właśnie. Następnym razem będę w Polsce dopiero na Wielkanoc. Na razie chyba zostawię immunologie a zajmę się tym co już wiem.
Dziękuję Ci bardzo za pomoc.

 

[aspekt]

Za granicą chyba też muszą mieć protokoły do procedury - spytaj, czy w związku z tymi niepowodzeniami i pai nie możesz wskoczyć w protokół ze sterydem (chyba zazwyczaj u nas jest to prednisolonum) i heparyną (enoxaparinum natricum)

 

[jasani]

@aspekt a mam jeszcze pytanie do Ciebie. Udało mi się jeszcze załatwić skierowanie na badanie Wit B12 i kwasu foliowego. Niestety homocysteine mój lekarz uznał za zbyteczną, więc mam tylko te dwa. Wit B 250 pmol/L a kwas 39 nmol/L. Wg norm mojego labu to jest w normie, ale coś ta witamina mi nie pasi.

 

[aspekt]

@aspekt a mam jeszcze pytanie do Ciebie. Udało mi się jeszcze załatwić skierowanie na badanie Wit B12 i kwasu foliowego. Niestety homocysteine mój lekarz uznał za zbyteczną, więc mam tylko te dwa. Wit B 250 pmol/L a kwas 39 nmol/L. Wg norm mojego labu to jest w normie, ale coś ta witamina mi nie pasi.

Sprawdziłam na szybko w swoich wynikach i ja miałam je w gramach a nie molach, więc na razie Ci nic nie podpowiem

 

[jasani]

Dzisiaj kontaktowała się ze mną lekarka z mojej kliniki i stwierdziła, że przy tych mutacjach nie są potrzebne żadne leki i nie wpływa to na powodzenie transferów. No ręce i nogi opadają... Już nie wiem jak mam z nimi rozmawiać. Chciałabym się też skontaktować z jakimś polskim lekarzem ale w grę wchodzi tylko on line. Czy może znacie takiego? Do swojego z Polski niestety nie mam namiarów.