EwelinaW
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Sierpień 2020
- Postów
- 6 560
Zmieniając lekarza, na ostatniej wizycie dostałam tak dużą dawkę informacji, że zaczynam teraz dopiero wszystko analizować.
Lekarka po weekendzie dała dobrą wiadomość, że wszystko łądnie się rozwija (7tc2 dni) i kolejna wizyta dopiero za 3 tyg.
W międzyczasie kazała przemyśleć, poczytac podyskutować z koleżankami na temat dodatkowych badań prenatalnych. Tak, żebym w razie czego miała czas przygotować się na następną wizytę z dalszymi pytaniami. Poinformowała mnie, że z racji mojego wieku jedne badania przysługują mi bezpłatnie, i te wiadomo zrobię. Ale chodzi mi o dodatkowe płatne. Ogólnie jestem panikarą , wszystko widzę w czarnych barwach. Boje się, że wyniki jakie nie będę, to i tak będę widziała siebie w tym małym procencie, że coś pójdzie nie tak. Powiedzcie czy warto, jeśli tak to jakie. Kwestia finansów w tym momencie jest dla mnie drugorzędna. Czy jeśli z danych badań wyjdzie coś nie tak, faktycznie lekarze są w stanie zareagować i zminimalizować skutki czy nie, czy może bardziej chodzi o to , żeby się przygotować psychicznie.
Lekarka po weekendzie dała dobrą wiadomość, że wszystko łądnie się rozwija (7tc2 dni) i kolejna wizyta dopiero za 3 tyg.
W międzyczasie kazała przemyśleć, poczytac podyskutować z koleżankami na temat dodatkowych badań prenatalnych. Tak, żebym w razie czego miała czas przygotować się na następną wizytę z dalszymi pytaniami. Poinformowała mnie, że z racji mojego wieku jedne badania przysługują mi bezpłatnie, i te wiadomo zrobię. Ale chodzi mi o dodatkowe płatne. Ogólnie jestem panikarą , wszystko widzę w czarnych barwach. Boje się, że wyniki jakie nie będę, to i tak będę widziała siebie w tym małym procencie, że coś pójdzie nie tak. Powiedzcie czy warto, jeśli tak to jakie. Kwestia finansów w tym momencie jest dla mnie drugorzędna. Czy jeśli z danych badań wyjdzie coś nie tak, faktycznie lekarze są w stanie zareagować i zminimalizować skutki czy nie, czy może bardziej chodzi o to , żeby się przygotować psychicznie.