reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Badania do invitro - przygotowania 🙏🏻✊🏻

Cześć dziewczyny często przeglądam forum, ale dopiero dziś zdecydowałam się dołączyć... Jestem mamą 5 latka (natural ), 14 miesięcznika (iui przy drugiej próbie ♥️) , od maja staramy się o 3 dzieciątko (może wreszcie będzie dziewczynka ? 😂), 5xIUI nie udane... Nasza doktor stwierdziła że nie ma sensu podchodzić do 6stej próby i będziemy działać z invitro...od 16 listopada zaczynam z zastrzykami (gonapeptyl) później dojdzie Bemfola) ... I tu zaczyna się stres 🙈 jak wasze samopoczucie w trakcie symulacji? Skutki uboczne? . A może jest tu również ktoś kto mieszka w Belgii?
Cześć! Nie mieszkam w Belgii, ale niedaleko, bo we Francji. Gonapeptyl to chyba antagonista owulacji? A Bemfola na stymulację...? Nie miałam tych leków co prawda, ale generalnie w czasie stymulacji jako takiej czułam się bardzo dobrze na gonadotropinach wszelkiego rodzaju. Byłaś stymulowana do IUI?
 
reklama
Cześć! Nie mieszkam w Belgii, ale niedaleko, bo we Francji. Gonapeptyl to chyba antagonista owulacji? A Bemfola na stymulację...? Nie miałam tych leków co prawda, ale generalnie w czasie stymulacji jako takiej czułam się bardzo dobrze na gonadotropinach wszelkiego rodzaju. Byłaś stymulowana do IUI?
Witam "sąsiadkę" na temat tych leków wogole nie mam pojęcia, jutro mam spotkanie z pielęgniarka w celu wyjaśnienia wszystkiego. Do iui nie miałam symulacji, brałam tylko otrivelle przed transferem nasienia. U nas przyczyna problemu jest ciężka do zdiagnozowania... Nasienie ok, u mnie wszystko ok, badania wporzadku a jednak coś nie gra... Nasza doktor mówi że czasem zdarza się tak że nie da się zdiagnozować przyczyny..
 
Witam "sąsiadkę" na temat tych leków wogole nie mam pojęcia, jutro mam spotkanie z pielęgniarka w celu wyjaśnienia wszystkiego. Do iui nie miałam symulacji, brałam tylko otrivelle przed transferem nasienia. U nas przyczyna problemu jest ciężka do zdiagnozowania... Nasienie ok, u mnie wszystko ok, badania wporzadku a jednak coś nie gra... Nasza doktor mówi że czasem zdarza się tak że nie da się zdiagnozować przyczyny..
Ok! No u nas też jest właściwie wszystko OK, ale mimo to nigdy wcześniej nie zaszłam w ciążę ani naturalnie, ani na stymulowanych inseminacjach, dopiero po in vitro. Niepłodność idiopatyczna to niestety powszechny problem...
 
Ok! No u nas też jest właściwie wszystko OK, ale mimo to nigdy wcześniej nie zaszłam w ciążę ani naturalnie, ani na stymulowanych inseminacjach, dopiero po in vitro. Niepłodność idiopatyczna to niestety powszechny problem...
To tak jak u nas niby wszystko okej a ciąży nie było. Trzy lata starań podeszliśmy do iui nic nie przyniosła i zdecydowaliśmy się na in vitro od razu nie chcieliśmy dłużej czekać i udało się za pierwszym razem. Całą stymulację i punkcję wspominam dobrze nic mi się nie działo.
 
To tak jak u nas niby wszystko okej a ciąży nie było. Trzy lata starań podeszliśmy do iui nic nie przyniosła i zdecydowaliśmy się na in vitro od razu nie chcieliśmy dłużej czekać i udało się za pierwszym razem. Całą stymulację i punkcję wspominam dobrze nic mi się nie działo.
U nas jak pisałam drugi synek z drugiego iui, teraz coś nie zagrało. Dziś odebrałam leki i 16ego zaczynam kłucie 😬. Muszę podjąć decyzję jaka formę znieczulenia chce do punkcji... Jakie miałaś i jak wspominasz?
 
U nas jak pisałam drugi synek z drugiego iui, teraz coś nie zagrało. Dziś odebrałam leki i 16ego zaczynam kłucie 😬. Muszę podjąć decyzję jaka formę znieczulenia chce do punkcji... Jakie miałaś i jak wspominasz?
Pytanie nie do mnie, ale się wypowiem. U nas polecana jest sedacja + żel znieczulający podany lokalnie (robi się to samej). Odczucia sedacyjne: coś jak bycie między jawą a snem, albo - tak myślę - w stanie porządnego odurzenia narkotykowego (bo to opiaty). Ja generalnie jestem bardzo wytrzymała na ból u myślę, że lokalne by mi wystarczyło... W sumie i tak czułam pierwsze ukłucie, ale dzięki sedacji staje się to po prostu obojętne...
A co masz do wyboru?
 
Pytanie nie do mnie, ale się wypowiem. U nas polecana jest sedacja + żel znieczulający podany lokalnie (robi się to samej). Odczucia sedacyjne: coś jak bycie między jawą a snem, albo - tak myślę - w stanie porządnego odurzenia narkotykowego (bo to opiaty). Ja generalnie jestem bardzo wytrzymała na ból u myślę, że lokalne by mi wystarczyło... W sumie i tak czułam pierwsze ukłucie, ale dzięki sedacji staje się to po prostu obojętne...
A co masz do wyboru?
Znieczulenie ogólne lub właśnie sedacja. Ale chyba wybiorę tę drugą opcję żeby być chyba mniej świadoma 🤔.
 
reklama
Do góry